Z wielką nadzieją dobrałam się dzisiaj do nowych aplikacji w AppStore. Miałam nadzieję, że znajdę coś, co zatrzyma mnie na długo. Niestety – myliłam się. Bee Brilliant to kolejna produkcja z tej kategorii, tym razem od Tactile Entertainment.
Zadaniem gracza w opisywanej grze jest zbieranie miodu pszczelego i szeroko rozumiana opieka nad pożytecznymi owadami. W zależności od levelu ( a tych mamy do pokonania bardzo dużo ), przychodzi nam zmieścić się w wyznaczonym czasie, zebrać miód (odpowiednik szklanych bloczków), czy uzyskać określoną wartość punktową.
Nie powiem, by gra wciągała jakoś szczególnie. Być może jest to zasługa całej masy podobnych apek, które testowałam w ostatnim czasie, a być może kolejna niezbyt udana kopia innych ,,macz trójek”.
Power-upy w grze oczywiście występują, lecz nie są jakieś szczególne. Klasycznie – nie różnią się niczym od lizaków, kul, czy innych, które można znaleźć w Candy Crush Saga itp.
Pod względem graficznym jest ok, jednak nic dziwnego – gry z tej kategorii chyba nie można schrzanić. W końcu nie ma tu nic skomplikowanego. Jeżeli lubicie gierki logiczne, prawdopodobnie będziecie zadowoleni, szczególnie że Bee Brilliant dostępne jest w języku polskim.
Do dyspozycji graczy jest 5 żyć, które ładują się po zepsutej próbie przejścia poziomu aż 20 minut. Moim zdaniem to zdecydowanie za dużo. Zakładając, że mamy problem z jednym levelem, możemy czekać naprawdę bardzo długo na pokonanie planszy. Oczywiście na ratunek przychodzą nam mikropłatności, jednak da się bez nich przeżyć.
