Jeżeli jesteście fanami produkcji od Rovio, z pewnością ucieszycie się z Angry Birds Stella – najnowszego dziecka autorów wściekłych ptaków. Tym razem przyjdzie nam sterować jedną bohaterką – różową paniusią, która została perfidnie napadnięta przez zielone świniaki w swoim różowym i sweetaśnym domku.
Część z przedmiotów własności ptaszyny została zabrana. Naszym zadaniem jest rozprawienie się ze świniami przy pomocy jednej tylko bohaterki (początkowo). Kolejne postaci możliwe są do odblokowania dopiero po przejściu pewnej ilości leveli. Obecnie Rovio oferuje ponad 120 poziomów i całe godziny świetnej zabawy – dołączycie?
Każdy z poziomów jest osadzony w typowo kobiecym klimacie kwiatów i zieleni, co wcale nie oznacza że mężczyźni będą się w trakcie gry nudzić! Każdą z plansz możemy przejść z maksymalnie trzema gwiazdkami. Jak dokładnie wiecie z poprzednich części, niewykorzystane ptaki działają na naszą korzyść i przynoszą dodatkowe punkty.
Nasza maleńka, upierzona laleczka ma specjalne umiejętności. Kiedy już wystrzelimy ją na odpowiednią wysokość, przytrzymujemy palec na ofierze, by Stella uderzyła w niego z ogromnym impetem, nie pozostawiając nawet maleńkiego śladu.
Niech formalności stanie się zadość – mamy możliwość dzielenia się wynikami z ludźmi na Facebooku. Mam wrażenie że tym razem Rovio popisało się i stworzyło ciekawą odmianę znanych wszystkim Angry Birdsów. Polecam testowanie i pobieranie.
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.