Aplikacji zmieniających wygląd naszych twarzy jest bardzo wiele. W tym wpisie przedstawię Wam AgingBooth – produkcję PiVi&Co, w której będziecie mogli sprawdzić, jak Wasza buzia będzie wyglądać za 30 lat. Musze przyznać, że w moim przypadku efekt nie był do końca zadowalający (kto by się cieszył ze zmarszczek), ale dość prawdopodobny.
Zrobiłam zdjęcie swojej twarzy ,,samojebką” i krok po kroku stosowałam się do zaleceń na ekranie. Po kilkunastu sekundach otrzymałam całkiem dobrą modyfikację. Nie było w niej nadmiernych, nienaturalnych efektów, dzięki czemu mogłam na spokojnie pokazać siebie za 30 lat narzeczonemu ;) Jego reakcja nie była dramatyczna, więc chyba nie jest tak źle :)
Uwierzcie mi, że od razu pomyślałam, że muszę zacząć odkładać na botoks, bo taki nadmiar skóry będzie mnie ciągnął ku dołowi! ;) Ok – zajmijmy się jednak samą aplikacją. Jej wygląd jest bardzo przyjazny. Otrzymujemy prostą instrukcję, zgodnie z którą postępujemy.
Wybieramy zdjęcie z galerii telefonu, z boskiego fejsa, bądź robimy sobie popularną ostatnio samojebkę. Należy tak się ustawić, aby nasz owal zmieścił się we wzorze. Kolejnym krokiem jest zaznaczenie punktów na twarzy. Oznaczenie oczu, brody, oraz ust jest bardzo ważne.
Kiedy przejdziecie przez wszystkie zadania, wystarczy kliknąć ,,start”. Kilka sekund później ujrzycie swoje oblicze ,,za 30 lat”. W ustawieniach aplikacji możecie dobrać różne inne modyfikacje, jak na przykład łysinę, czy wąsy. Należy pobrać dodatkowo kilka programów, które w swojej ofercie mają takie właśnie możliwości.
Cóż – jest to jedna z aplikacji, które pobiera się na chwilę, aby sprawdzić ich możliwości, a następnie usuwa się. Ja zrobiłam podobnie. Fajnie było zobaczyć przyszłą siebie! Jeżeli nie boicie się takich programów i macie dystans do siebie, pobawcie się swoją twarzą ;)
