Przed nami gra studia DIAF Games, która zaskoczyła mnie trochę opisem, którego nie spotkałem jeszcze nigdy wcześniej, a doskonale opisuje klimat gry. You’re a #*!@ing velociraptor!
Świat się kończy i musisz zjeść każdego człowieka jaki pozostał. Wszyscy biegają w popłochu, szaleją, panikują. To teraz dinozaury, a konkretniej velociraptory będą rządzić światem! Czy to jest moment, w którym chciałbyś żeby na Ziemię zstąpił z niebios Jezus? Nie przejmujesz się, coz you’re….
Zostajemy rzuceni do miasta, które swoim wyglądem nie przypomina już tego co dawniej. Poniszczone drogi, przechylone i zdewastowane budynki. Niebo przybiera ciemnogranatowy kolor z racji całkowitego pokrycia przez chmury. Stamtąd też spadają meteoryty, które są jedynym zagrożeniem dla nas. Biegamy po ulicy między dwoma budynkami łącznie z kilkunastoma ludźmi. Musimy ich wyrzucić w powietrze za pomocą szarpnięcia telefonem i zjadać w locie.
Niektórzy ludzie są czerwoni (dają podwójne punkty) albo mają aureolkę nad głową, co pozwala na uzyskanie nieśmiertelności na chwilę.
Jeśli chodzi o oprawę audiowizualna, to jest tutaj dość dobrze, wszystko zrealizowano poprawnie, lecz nudno i bez polotu. Dźwięku równie dobrze mogłoby nie być wcale, bo ten, który jest teraz nie zmienia kompletnie nic w rozgrywce.
Niestety gra jest strasznie nudna i już po 2 minutach rozgrywki miałem ochotę ją wyłączyć. Trudno jest więc ją polecić komukolwiek – no chyba, że wszystkie dobre produkcje już ukończył, a nie ma aktualnie nic lepszego do roboty.
Za darmo w Google Play