Dość już macie ciągłego pomagania ludzkości w walce z zombie? Chcielibyście znaleźć się po drugiej stronie odwiecznego konfliktu pomiędzy zwykłymi ziemianami a zielonymi ludzikami, którzy wstali z grobu? Jeżeli chociaż na jedno z zadanych przez nas pytań odpowiedzieliście twierdząco, to Infectonator jest produkcją idealną dla Was!
W produkcji Infectonator zadanie gracza nie polega – jak w większości tego typu grach – na zabijaniu wrogów różnego rodzaju ultra-nowoczesnymi broniami. Przychodzi za to nam wcielić się w postać osoby, której celem jest rozprzestrzenianie wirusa zamieniającego ludzi w zombie.
Mimo że fabuła aplikacji autorstwa studia Armor Games podobna jest do tej z opisywanego przez nas jakiś czas temu Plague Inc., sama rozgrywka w aplikacji z tego wpisu wygląda zdecydowanie inaczej, aniżeli w przypadku wspomnianej wyżej gry od Miniclipa.
W Infectonator polega musimy przechodzić przez kolejne etapy umiejscowione w różnych zakątkach wirtualnego globu. Na każdym z leveli naszym zadaniem jest zarażenie jak największej ilości osób. Za dobrze wykonane otrzymujemy wirtualną walutę – złote monety. Te możemy w specjalnym wirtualnym sklepiku zamieniać na różnego rodzaju bonusy czy ulepszenia wirusów. Kupić możemy sobie, między innymi, różne typy zombiaków, dzięki czemu gra nie robi się zbyt monotonna.
Niepowtarzalnego uroku dodaje opisywanemu tytułowi oryginalnie wyglądająca oprawa graficzna. Pikselowe plansze, kwadratowi ludzie i zombie może i nie są szczytem możliwości dzisiejszej techniki, ale potrafią przypaść do gustu, szczególnie jeśli ma się słabość do produkcji w stylu retro.
Kilka słów w tym wpisie warto poświęcić także efektom dźwiękowym w Infectonator. Te także należą bowiem do rodziny old schoolowych i potrafią przypaść do gustu nawet bardziej wymagającym graczom.
Jeżeli chcecie pomóc zombiakom zawładnąć ludźmi, odwiedźcie AppStore, skąd pobrać można grę z tego wpisu za niecałego dolara.