Tym razem produkcja od FreshTone Games o nazwie One Single Life. Pierwsza i jedyna. Co ciekawe zdążyła już zyskać trochę popularności, bo zainstalowano ją już ponad 10 tysięcy razy, a średnia ocen to 4,1 co jest wynikiem dobrym. Dlaczego?
Gra porusza dość ciekawą tematykę. Jest nią śmierć. Dopadnie ona każdego, bez względu na pochodzenie, majątek czy sposób życia. Prędzej czy później wszyscy umrzemy. Życie może wydawać się krótkie, lecz pewne jest jedno – na pewno się zakończy i jest ono kruche. Wystarczy jeden błąd, często całkiem niepozorny, by zginąć. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy.
To jest przesłaniem gry, w której mamy tylko jedno życie. Tylko i wyłącznie jedno. Możemy przed każdą próbą dokonać treningów. Te są nieograniczone. Gdy jednak podejmiemy już decyzję, że gramy teraz na poważnie, to nie ma już odwrotu. Albo nam się powiedzie i przechodzimy dalej, albo po prostu spadamy i umieramy bez możliwości ponownego włączenia gry. Niestety.
Na czym polegają zasady? Chodzi o przeskakiwanie między budynkami. Między nimi mamy tylko przepaść, w którą możemy wpaść. Tyle i tylko tyle. Może to wydawać się proste. No i jest, lecz tutaj zabija nas możliwość porażki. Gra wprowadza w taki klimat i nastrój, że po prostu boimy się spaść. Dostajemy choćby ostrzeżenie na pierwszym poziomie, że 12% graczy umiera w tym właśnie momencie.
Przejdźmy więc do oprawy wizualnej. Ta jest bardzo ciekawa. Prosta i jednocześnie fantastycznie wykonana. Animacje są płynne i bardzo ładnie. Lepiej jest, gdy stawiamy na jakość, a nie bajery, lecz słabo wykonane. Tak powinno się to wszystko odbywać, nie inaczej.
Polecamy zdecydowanie grę. Za darmo w Google Play.