Użytkownicy Androida coraz częściej narażeni są na różnego rodzaju złośliwe oprogramowanie. W ostatnich dniach w sieci została opublikowana bardzo ciekawa infografika, na której został przedstawiony właśnie problem szkodników stworzonych dla OS-a od Google’a. Można z niej wyczytać, między innymi, to, że do końca 2012 roku do androidowego świata zostanie dopuszczonych ponad 100 tysięcy aplikacji stworzonych przez hakerów.
Statystki, które przedstawimy za chwilę w tym wpisie, zostały stworzone i upublicznione przez firmę Trend Micro zajmującą się sprzedażą oprogramowania antywirusowego. Choć nie jesteśmy fanami jakichś teorii spiskowych, zdajemy sobie sprawę, że dane przedstawione w infografice należy traktować trochę z przymrużeniem oka. W końcu gdyby system był bezpieczny, nikt nie kupowałby programów chroniących przed złośliwym oprogramowaniem, a co za tym idzie studio takie jak Trend Micro nie mogłoby chwalić się każdego roku zyskami.
Skoro już poruszyliśmy kwestię finansów i kupowania antywirusowych aplikacji, warto wspomnieć ,że z najnowszych badań rynku wynika, iż 20% wszystkich osób korzystających z Androida posiada program zabezpieczający system. Nie jest to wprawdzie wynik imponujący, ale dający do myślenia, szczególnie, że jeszcze w tamtym roku aplikacje antywirusowe na smartfonach były prawdziwą rzadkością.
Jak można wyczytać z infografiki, do tej pory (do końca drugiego kwartału 2012 roku) odkryto 25 tysięcy przypadków złośliwego oprogramowania stworzonego na system Android. Co ciekawe, aż 10 tysięcy z nich powstało w czerwcu, a więc stosunkowo bardzo niedawno.
Warto zauważyć, że Trend Micro jeszcze w marcu zamieścił informację z prognozą, z której jasno wynikało, iż szkodników na Androida pod koniec drugiego kwartału nie będzie więcej niż 11 tysięcy. Jak łatwo policzyć, eksperci pomylili się aż o 14 tysięcy. Tak słaby wynik wpłynął pewnie też na kolejną prognozę, która zakłada, że do końca roku na liście znalezionych zainfekowanych aplikacji będzie około 129 tysięcy tytułów.
Patrząc na to, w jak szybkim tempie złośliwe oprogramowanie zaczyna zadomawiać się na Androidzie, można mieć nietęgie miny. Pamiętajcie jednak, że na ataki narażeni są zazwyczaj tylko ci, co ściągają gry i aplikacje z niepewnych źródeł. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że większość Androidowców zaraziło swój sprzęt na własne życzenie.
Jeżeli chcecie zapoznać się z treścią całej infografiki, o której mowa w tym wpisie, zachęcamy Was do odwiedzenia oficjalnej strony Trend Micro.