Save The Hamsters to tytuł, który można nabyć w sklepie Windows Marketplace za trochę ponad 4 złote. Jak już wspomniałam w tytule, produkcja zdecydowanie jest warta swojej ceny. Poniżej postaram się przybliżyć więcej informacji na jej temat, byście przed zakupem mogli podjąć słuszną decyzję i dopasować grę do swoich potrzeb.
Zacznę trochę nietypowo, bo od oprawy graficznej. Ta prezentuje się całkiem dobrze – jest prosta i nieskomplikowana, lecz bardzo przyjemnie komponuje się z treścią gry. Gracz w swoich przygodach zbiera złote monety, za które następnie może kupować różne pierdółki. O tym jednak przeczytacie niżej. Z mniej istotnych kwestii – istnieje możliwość podzielenia się wynikami ze znajomymi z Facebooka, bądź Twittera.
Pełna wersja gry zawiera ponad 200 poziomów. Jeżeli zdecydujecie się na wypróbowanie tytułu za darmo, przyjdzie Wam przejść przez 30 plansz. Autorzy udostępnili swoim użytkownikom 3 światy – każdy jest inny i charakteryzuje się odmienną oprawą graficzną. Nie zmienia się tylko jedno – główni bohaterowie. Są to chomiki, które wpadły w tarapaty i tylko z naszą pomocą są w stanie z nich wyjść bez zbędnych cierpień.
Po zdecydowaniu się na jeden z trzech światów, przychodzi nam wybrać opcję dodatkowe. W przypadku epizodu pierwszego jest to: las, bądź plaża. Zadanie gracza w kolejnych poziomach polega na zbijaniu drewnianych bloczków i uwalnianiu chomików. Wydaje się proste? Wcale takie nie jest.
Wśród przeszkód na planszach znajdziemy koła z ostrzami, ponumerowane pola i inne obiekty, który skutecznie robią nam bałagan w głowie. Podczas gry przydaje się matematyka. Każdy chomik ma na swoim ciałku narysowaną jakąś liczbę. Sprowadzenie bohaterów do poziomu jest skuteczne tylko wtedy, gdy ustawienie zwierzaków odpowiada równaniu.
Jestem pewna, że będziecie potrzebować niezbyt dużo czasu na to, by wkręcić się w zabawę. Jeżeli z matmą na tym poziomie nie jest u Was za dobrze, zawsze możecie skorzystać z kalkulatora ;)