Macie na co dzień za mało adrenaliny? Z Dead Room z pewnością Wam jej przybędzie. Zamieńcie filmy z kategorii horrorów na jedną grę. Zagrajcie w nocy, gdy wszystkie światła w domu będą wyłączone. Podłączcie słuchawki. Jeżeli zostaniecie na planszy przez choćby kilka minut, będzie moimi bohaterami.
Testując aplikację za dnia miałam ciarki na plecach. Nie jest to z pewnością zasługa jakichś niesamowitych możliwości, lecz bardzo mrocznej oprawy graficznej i dźwiękowej. W opisywanej produkcji przenosimy się do tajemniczego podziemia wyglądającego na niekończącą się piwnicę. Ktoś nas tu przyprowadził, nic nie pamiętamy i nie jesteśmy sobie w stanie poradzić z wielością pomieszczeń do pokonania. Okazuję się, że ten, kto nas przyprowadził, zrobił sobie polowanie na naszą duszę. Naszym celem jest znalezienie wszystkich kluczy, by móc wydostać się z przerażającego budynku.
Akcja gry jest na tyle dynamiczna, na ile my sobie na to pozwolimy. Sterowanie postacią odbywa się przy pomocy gestów. Wiele z pomieszczeń w podziemiach jest ślepymi zaułkami. Musimy pamiętać o tym, że nie powinniśmy się zatrzymywać. Pozostawanie w ciągłym ruchu zapewnia przetrwanie. Jeżeli w którymkolwiek momencie zauważymy pełzającą w naszą stronę postać, musimy natychmiast zacząć uciekać w przeciwną stronę. Bliskie spotkanie z łowcą okazuje się być śmiertelne.
Do dyspozycji mamy latarkę. Początkowo nie jest ona jakoś wyjątkowo sprawna. Dzięki zbieraniu kluczy (których jest mało na planszy), możemy kupować nowe oświetlenie, by lepiej widzieć drogę.
Jeżeli chodzi o faktyczny poziom horroru w horrorze, to z całą pewnością w przypadku opisywanej gry można się przestraszyć. Produkcja trzyma w napięciu. Jeżeli zdecydujecie się na korzystanie ze słuchawek, będziecie słyszeć przerażenie w głosie i oddechu głównego bohatera, co zdecydowanie przełoży się również na Wasze odczucia. Ja spędziłam w aplikacji kilka minut (naprawdę nie jet prosto unikać polującego na nas potwora i zbierać jednocześnie klucze). Stwierdzam, że jestem trochę za stara na takie zabawy, ale kila razy miałam ściśnięty brzuch…
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.