Macie dość ciągłego instalowania i usuwania gier z grona tzw. „pięciominutówek”? Jeżeli tak, to mamy dla Was bardzo ciekawą produkcję, w którą można grać przez naprawdę sporą ilość wolnego czasu. Triple Town to aplikacja oparta na prostej zasadzie łączenia takich samych elementów, ale to również aplikacja, bez której nie będziecie mogli już wkrótce wyobrazić sobie podróży autobusem czy po prostu chwili wolnej spędzonej na kanapie.
Tak jak wspomnieliśmy już we wstępie, Triple Town to gra oparta na znanej (raczej z gier logicznych) zasadzie łączenia trzech elementów. W aplikacji gracz wciela się w swego rodzaju zarządcę miasta, którego zadaniem jest jest rozbudowywanie danego obszaru.
Zabawę rozpoczynamy w losowo wygospodarowanym polu zieleni, na którym znaleźć można zarówno domy mieszkalne oraz świątynie, jak i nagrobki, drzewa bądź zwyczajne krzaki. Zadaniem gracza jest natomiast łączenie elementów dostępnych w Triple Town w taki sposób, by tworzyły one nowe budowle. I tak: trzy krzaki dają drzewo, trzy drzewa dają domek, a, na przykład, trzy nagrobki – jedną świątynię.
Oczywiście w trakcie gry na planszy cały czas pojawiają się losowo różnego rodzaju elementy, co niezwykle utrudnia strategiczne planowanie, lecz pozwala nam na naprawdę dobrą zabawę przez sporą ilość czasu.
No tak, napisaliśmy na czym polega rozgrywka w Triple Town, ale nie wyjaśniliśmy w ogóle po co mamy łączyć różne budowle. A przecież musimy też napisać o tym, że w opisywanej produkcji walczy się o jak najlepszy wynik punktowy, w przeciwnym wypadku nie byłoby najmniejszego sensu w budowaniu i modyfikowaniu własnego miasteczka.
Jeśli chodzi o cenę Triple Town, to zarówno w Google Play, jak i AppStore gra ta jest do pobrania zupełnie za darmo. W trakcie gry jednak, niestety, pojawia się sporo opcji tzw. micropłatności, które – mimo wszystko – nie są w ogóle wymagane.