Czy mieliście już kiedyś okazję zagrać w bardzo udaną produkcję o nazwie „Soosiz”? Jeżeli tak, to z pewnością ucieszy Was wiadomość, że fińskie studio, które stworzyło tę grę, zamieściło kilka dni temu w AppStore swoje kolejne mobilne dziecko. Swordigo, bo o tej produkcji mowa, to świetne połączenie aplikacji RPG z platformówką, o czym z pewnością przekonacie się już po samym przeczytaniu niniejszego wpisu.
Główną postacią produkcji opisywanej w tym wpisie jest zwykły niewolnik. Pewnego dnia znajduje on w 
lesie ciało swojego pana, a wraz z nim list pożegnalny, w którym bohater „Swordigo” jest ostrzegany przed złym potworem mającym w planach zawładnięcie całą planetą. Jak zapewne większość z Was już się domyśliła, zadaniem gracza w tworze studia Touch Foo jest powstrzymanie największego wroga ludzi.
Oczywiście sam zwykły niewolnik nie będzie w stanie zniszczyć potężnego stworzenia siejącego postrach wśród wszystkich mieszkańców Ziemi. I tutaj właśnie do naszego opisu wkracza wątek miecza, bowiem pierwszym celem misji naszego głównego bohatera jest znalezienie legendarnej broni potrafiącej pozbawić życia nawet najsilniejsze postaci.
Rozgrywkę w „Swordigo” można uznać za dość udaną. Wprawdzie grafika nie jest imponująca, lecz – przynajmniej tak nam się wydaje – każdy fan gier platformowych i RPG powinien znaleźć w produkcji Touch Foo coś dla siebie. Nam osobiście przypadły do gustu przede wszystkim spore możliwości ulepszenia postaci oraz funkcja bonusów, dzięki którym możemy kupować przedmioty niedostępne zwykłym graczom.
Warto wspomnieć również o tym, że w „Swordigo” istnieje możliwość dostosowania sterowania. Dzięki temu nie pojawiają się w AppStore komentarze, w których można znaleźć negatywne opinie o niewygodnym systemie kierowania postacią.
Na koniec kilka słów o cenie produkcji – w sklepie internetowym od Apple za „Swordigo” trzeba zapłacić 1,59 €. Czy to dużo? Wydaje nam się, że nie, choć pewnie znajdą się tacy, co kompletnie nie zgodzą się z tą opinią.
