ArcherWorldCup2 autorstwa LitQoo to kolejna produkcja sportowa tego studia, jaką mam przyjemność testować w ostatnim czasie. Wspominając jeszcze koszykówkę w jego wydaniu, całkiem pozytywnie zapatruję się na łucznictwo. Jeśli do tej pory nie mieliście okazji na spróbowanie sił w tej dyscyplinie, teraz jest najwyższy czas, by to zmienić.
Do dyspozycji graczy oddano trzy tryby gry: SinglePlayer MultiPlayer, oraz WorldCup. Dzięki połączeniu z Facebookiem, uzyskujemy szansę na rywalizację ze znajomymi i porównywanie osiągniętych rezultatów.
Tryb SinglePlayer rozpieszcza nas możliwością treningu. W każdej próbie mamy do wykorzystania 10 strzał. Uzyskana ilość punktów ze wszystkich strzałów wskazuje na ostateczny wynik. Podczas gry musimy zwracać uwagę na siłę wiatru. Trzeba również zmieścić się w wyznaczonym czasie – nie możemy trzymać napiętego łuku i celować do tarczy bez ograniczeń – w końcu nie o to chodzi ;)
Zabawa online polega na podziale rozgrywki na tury. Aby przejść do kolejnej, należy wykonać kilka celnych strzałów i uzyskać wymagany próg punktowy. Każdy następny etap jest rozgrywany na innej planszy. Przede wszystkim różnicę można zauważyć w odległości tarczy od położenia zawodnika. Mimo tego, że dysponujemy celownikiem, ciężko jest uchwycić moment idealny do puszczenia strzały. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę siłę wiatru i wskaźnik, jesteśmy w stanie dość szybko nauczyć się brania poprawki na przeciwności natury.
Graficznie aplikacja prezentuje się ładnie. Jest odwzorowaniem prawdziwych strzelnic w terenie. Sterowanie jest proste – wystarczy przyłożyć palec do ekranu, by naciągnąć strzałę, a następnie puścić w momencie, w którym celownik znajdzie się na tarczy. Graczy online nie jest jakoś specjalnie dużo – wnioskuję to po tym, że z moimi 5, 6, czasem 9 punktami przy jednym strzale, plasuję się na 15 pozycji w światowym rankingu. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet SinglePlayer jest ciekawy i wciągający. Polecam.