Nikomu nie trzeba przedstawiać Pou – gry, która zawładnęła chyba każdym pokoleniem w ostatnim czasie. Zauważyłam, że zarówno dzieci, jak i dorośli świetnie się bawią ubierając, myjąc, lecząc i zabawiając ziemniaka. Jakież było moje zdziwienie, gdy na uczelni koleżanka z grupy krzyknęła ,,w końcu udało mi się wbić 67 level!”. No cóż… ja nie do końca rozumiem fenomenu tej gry, lecz wierzę, że faktycznie daje ludziom radość.
W tym wpisie nie będę jednak roztrząsać fenomenu Pou. Przedstawię Wam Pou Dentist – grę, w której sławny ziemniak zasiada na fotelu stomatologicznym i czeka na wyleczenie jego zaniedbanych zębów.
Zanim przejdziemy do podsumowania, zajmijmy się możliwościami, jakie dał swoim graczom Fei Suf. Przede wszystkim patrzymy na zapłakanego Pou, który pokazuje swoje paskudne zębiska. Naszym zadaniem jest uratowanie jego jamy ustnej przed inwazją bakterii. Niektóre zęby wystarczy wyleczyć, inne wyrwać i zastąpić nowymi.
I tak poznajemy różne przyrządy stomatologiczne, na widok których część z Was pewnie dostaje ataku paniki. Pierwszy z lewej strony – tryskawka (jakkolwiek to się nie zwie w fachowym języku) – służy do płukania buziaka. Kolejny kandydat – wiertło – przydaje się w przypadku paskudnych dziur z czerwonym zabarwieniem. Kolejny przedmiot służy do czyszczenia kamienia. Kombinerki … no cóż – usuwają martwe, czarne zęby. Dłuto służy do zdejmowania kawałków pokarmu, jakie pozostały na kiedyś białym uzębieniu. Szczoteczki do zębów chyba nie muszę Wam przedstawiać. Ostatnim kandydatem jest odsysacz śliny.
Każdy przedmiot ma odpowiednie zastosowanie. Zasadniczo po 5-minutowej zabawie nie mamy co robić. Wstawiamy zęby i … kończymy grę. Każde kolejne uruchomienie produkcji odwołuje nas do identycznego układu zębów. Podsumowując: można pobrać, wyleczyć zęby, a następnie usunąć. Nie chce mi się wierzyć, że będziecie wracać do gry, w której nic się nie dzieje. Aaaa! Przepraszam – możecie sobie jeszcze włączyć, bądź wyłączyć bezużyteczną lampkę. Jak dla mnie – bezsens. Koledzy z redakcji podzielają moje zdanie, więc nie jest to opinia ,,anty-poła” :)
Pobierz grę za darmo w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.