Żeby nie było, że macie do czynienia z kompletnym amatorem, muszę Wam zakomunikować, że mimo tego, że większość czasu spędzam przed ekranem komputera, bądź smartfona, posiadam również kartę wędkarską. Swego czasu śmigałam z tatą na zawody wędkarskie i w kobiecej kategorii osiągałam całkiem dobre wyniki! W tym wpisie przedstawię Wam Ace Fishing – moim zdaniem najlepszą wędkarską gierkę, z jaką do tej pory miałam do czynienia.
Produkcja studia Come2uS USA wyróżnia się przede wszystkim świetną grafiką, oraz bardzo rozwiniętymi możliwościami rozwoju postaci. Wcielając się w postać wędkarza, decydujecie o tym, czy przyjąć zlecenie za połów określonego gatunku ryby. Zdobywacie punkty doświadczenia, które ustawiają Was coraz wyżej w rankingu.
W grze spotkacie się z dziesiątkami łowisk, które są wypełnione różnymi gatunkami ryb. Zależnie od sukcesów, będzie otrzymywać wynagrodzenie w postaci punktów xp, oraz pieniędzy. Im rzadziej wstępujący okaz uda Wam się złowić, tym premia będzie wyższa. To samo tyczy się dużych ryb, które przekraczają standardowe wymiary.
Za zarobione pieniądze możecie kupić w sklepie dla gracza przeróżne przedmioty. Na początek zainwestujcie około 5000 w dobrą wędkę, która nie złamie się przy pierwszej, lepszej rybie. Musicie wiedzieć o tym, że w przypadku opisywanej produkcji będziecie musieli wykazać się szybkością i sprytem.
Każda ryba jest inna. Jedna nie walczy i pozwala się doprowadzić do brzegu, inna natomiast szarpie żyłkę w każdą możliwą stronę. Poza kręceniem kołowrotkiem, będziecie musieli skupić się na machaniu kijem, aby utrzymać zdobycz na haczyku. Jeżeli ryba się zerwie, nie dostaniecie żadnych pieniędzy.
Nie możecie ciągnąć do oporu. Na górze ekranu wyświetli się pasek, który wskazuje na napięcie żyłki. Jeżeli będzie zbyt mocno obciążona, pęknie, pozostawiając Was bez zdobyczy. Z pewnością spotkacie się z power-upami, które sprawiają, że skuteczniej i szybciej można doprowadzić rybę do podbieraka. Sama przyjemność ;)