Jeżeli kiedykolwiek mieliście marzenie, by przeżyć przygodę w kosmosie, jestem niemalże pewien, iż produkcja Hazel Dazzle, która będzie bohaterką tego wpisu, szczególnie przypadnie Wam do gustu i zabije nudę przez dobrych kilka godzin.
W grze Hazel Dazzle wcielamy się w postać archeolog, która bada planety. Naszym zadaniem jest uratować jeden z kosmicznych obiektów przed zagładą i panowaniem szalonego doktorka. W tym celu przyjdzie nam wykonać kilkadziesiąt zadań oraz chodzić nieskończoną ilość wirtualnych kilometrów.
Każda z planet występujących w opisywanej produkcji nie wygląda z zewnątrz imponująco. Ot, takie małe planetki z kilkoma drzewkami, chodnikami i tak dalej. Na szczęście, autorzy Hazel Dazzle przygotowali dla nas całą masę ukrytych komnat, przejść i kryjówek, dzięki którym wirtualna przygoda jest czymś, od czego nie potrafimy się w żaden sposób oderwać.
Tak jak wspomniałem, głównym naszym celem w grze z tego wpisu jest wykonywanie przeróżnych zadań. Te niekiedy polegają na znalezieniu czegoś, bądź zniszczeniu. Oczywiście, żadna gra nie obyłaby się bez przeciwników, których należy bezwzględnie pokonywać.
Audiowizualnie Hazel Dazzle można nazwać naprawdę dobrą produkcją. Wirtualne planety przedstawione w grze prezentującą się bardzo dobrze, a dźwięki są miłe dla ucha. Misji do przejścia także jest całkiem sporo, tak więc jeśli szukacie czegoś na dłużej, znaleźliście to w tym wpisie.
Hazel Dazzle do pobrania za $2,99 w AppStore
Ocena Appsblog.pl: 8/10