Ósma odsłona serii gier wyścigowych o nazwie Asphalt kilka dni temu zadebiutowała w Google Play. Po parogodzinnych testach, postanowiłem podzielić się z Wami wrażeniami na temat najnowszej produkcji studia Gameloft. Jeżeli jesteście ich ciekawi, zapraszam do zapoznania się z treścią tego wpisu.
Nasze zadanie – jak to zwykle bywa w grach wyścigowych – polega w Asphalt 8: Airborne na rozprawianiu się z przeciwnikami na ulicy. Ale, oczywiście, nie za pomocą kijów baseballowych czy pistoletów, a super-szybkich samochodów.
Ludzie z Gameloft w „ósemce” przygotowali dla nas ponad 180 misji, które przejść możemy, wykorzystując jeden z około 50 aut. Na nudę w najnowszym Asphalcie na pewno więc narzekać nie można. Trzeba przyznać, że większość zadań do najprostszych nie należy, a więc trzeba liczyć się z tym, że gra może wciągnąć nas na naprawdę długie godziny.
Największą zaletą opisywanej produkcji jest bez wątpienia oprawa graficzna. Samochody dostępne w grze i ogólnie całe plansze wyglądają bardzo dobrze. Nie mogą równać się z grami na PC-ty czy konsole, ale jak na warunki mobilne są po prostu doskonałe! Podobnie jest zresztą z dźwiękami, które nadają grze odpowiedniego klimatu i słychać, że przygotowane zostały przez zespół profesjonalistów.
A wady? Na pewno mikropłatności. W Asphalcie 8 wiele ulepszeń można kupić za prawdziwe pieniądze. Gameloft znany jest z tego, że lubi zarabiać na swoich grach poprzez tego typu „akcje”. Nie wydaje mi się jednak, by kwoty ponad 300-złotowe zachęcały do grania w grę. Mnie na pewno bardzo od niej oddaliły.
Asphalt 8: Airborne do pobrania za nieco ponad 3 PLN w Google Play
Ocena AppsBlog.pl: 8/10
