Na rynku gier na urządzenia mobilne można znaleźć bardzo wiele produkcji, które najpierw podbijały serca użytkowników komputerów stacjonarnych, a dopiero później trafiały na smartfony. Tak właśnie było również z Max and the Magic Marker, czyli ciekawą platformówką przygotowaną od znanego studia Electronic Arts.
W Max and the Magic Marker wcielamy się w postać chłopaka o imieniu Max, który pewnego dnia staje się właścicielem markera o magicznych właściwościach. Nasz bohater nie jest jednak świadomy od początku tego, co tak naprawdę posiada i dlatego pierwszą rzecz jaką rysuje nowo otrzymanym prezentem jest potwór.
Jak nietrudno się domyślić, artystyczny twór Maxa – ku jego zdziwieniu – ożywa i wskakuje do innego notatnika, by zniszczyć istniejący w nim świat. Nasz główny bohater,długo się nie zastanawiając, postanawia natomiast powstrzymać potwora i rysuje samego siebie po czym wkracza do papierowego świata.
Oczywiście w malowniczym świecie Maxowi cały czas towarzyszy tytułowy marker. Jest on bowiem głównym elementem gry, gdyż pozwala naszemu bohaterowi na rysowanie wszystkiego, co mu potrzebne, ale – ma się rozumieć – z umiarem, bo w końcu atramentu nie mamy w nieskończoność.
W pewnym sensie pomysł może nieco przypominać popularną niegdyś grę Sketcher, jednak w Max and the Magic Marker rysujemy nie tylko przeprawy przez przepaść, lecz także inne różnego rodzaju „pomoce” dla głównej postaci.
Na zasługę w opisywanej przez nas produkcji zasługuje bez wątpienia bardzo przyjemna dla oka oprawa graficzna, która stoi na naprawdę wysokim poziomie, czego zresztą można się spodziewać po grze wyprodukowanej przez tak uznaną markę jak Electronic Arts.
Ogromnym plusem Max and the Magic Marker jest też możliwość gry w bardzo dużą ilość poziomów, dzięki czemu gra nie nudzi się po pierwszych kilku godzinach użytkowania.
Nie od dziś wiadomo jednak, że najlepiej jest wszystko sprawdzić na własnej skórze, dlatego zachęcamy Was do pobrania Max and the Magic Marker i sprawdzenia możliwości tej produkcji (dostępna w AppStore i Marketplace).
Gdyby jednak wśród naszych Czytelników znalazł się ktoś niezdecydowany, odsyłamy do internetu, gdzie można znaleźć flashową wersję gry stworzonej przez EA.