Odbijanie się od ścian to bardzo popularny motyw w grach na telefony z Androidem. Ninja, superbohaterowie… Aż w końcu przyszła pora na pandy. Jak to grube stworzonko radzi sobie w wspinaniu się na wysokości?
Panda Jump to gra programistów ze studia RedAntz, które słabo dość wypada, jeśli chodzi o oryginalne produkcje. W aplikacji wcielamy się w pandę, która z jakiegoś powodu postanawia wspiąć się bardzo wysoko i zaczyna biec po ścianie. Fabuły naturalnie nie ma, od razu zostajemy rzuceni na głęboką wodę, która tak naprawdę jest dość płytka. Cała rozgrywka polega na dotykaniu ekranu, by niedźwiedź odbił się od powierzchni bambusa i przewędrował na drugi, równoległy. I tak w kółko macieju. Oczywiście na jego drodze staną różne przeszkody, za których niszczenie otrzymamy dodatkowe punkty. Ptaki, które będą nurkować, arbuzy rzucane przez wredne małpy, wiewiórki biegające po gałęziach i żółwie, które nie 
wiadomo co robią na tym drzewie. Po drodze możemy znaleźć też bańki, które będą nas ochraniały przed przypadkowym zderzeniem z przeszkodą. I to w sumie tyle, gra polega na biciu własnych, bądź cudzych rekordów, brak w niej ulepszeń, czy zwrotów akcji.
Oprawa wypada całkiem fajnie- miła dla oka grafika, utrzymana w azjatyckim stylu, pełna ładnych i płynnych animacji. Postacie wykonane ładnie, chociaż nie ma za dużo czasu, by się im dokładnie przyjrzeć. Dźwięk jest zaskakująco dobry- orientalna melodia płynąca podczas skakania z bambusa na bambus jest przyjemna dla ucha i nie chce się jej wyłączać.
Ogólna ocena to 6/10, gra na krótką rundkę może być, ale nudzi się na dłuższą metę.
Za darmo w Google Play.
