Produkcja studia Mamau to zręcznościówka o wyjątkowo geometrycznym charakterze. Wszystko w grze wiąże się z figurami. Jeżeli lubicie ambitne aplikacje mobilne, podejmijcie wyzwanie 99 Problems. Mnie udało się uzyskać wynik nieprzekraczający dziesiątki (czyli dokładnie 89 poziomów) – jeżeli mnie pokonacie, koniecznie podzielcie się tą informacją :)
Plansza do gry jest minimalistyczna. Każda zawiera różne barwy, dzięki czemu nie jest monotonnie. Dodatkowo w tle wyświetlane są poziomy, które aktualnie udało nam się przejść, czyli tytułowe problemy przez nas rozwiązane.
Jak już wiecie, produkcja podzielona została na 99 poziomów, których osiągania praktycznie nie odczuwamy, bo nie zostajemy oceniani po przejściu każdego z nich. Jest to ciąg prawie stu plansz. Naszym zadaniem jest wcielenie się w rolę białego kwadracika. Ów kwadrat jest w stanie skakać na nasze zawołanie – kiedy dotykamy ekranu, figura cyklicznie podskakuje.
By przejść o poziom dalej, należy ominąć wszystkie bloczki i nie dać się złapać w perfidne pułapki. Sprawa nie jest prosta, jak może się wydawać. Jest skomplikowana przede wszystkim ze względu na nieskoordynowanie figury i dość szybką akcję.
Jeżeli chodzi o grywalność, to 99 Problems zdecydowanie kwalifikuje się na kibelkowe posiedzenia. Nie jest to tytuł, w który można grać dniami i nocami. Po pierwsze nasze oczy wyskoczyłyby z orbit, a po drugie chyba byśmy się zanudzili :)
Apka dostępna jest zarówno na urządzenia z Androidem, jak i iOS-em. Użytkownicy Windows Phone oczywiście są poszkodowani, lecz pozostaje nam mieć nadzieję, że wkrótce i oni będą mieć okazję na przetestowanie tej dość specyficznej apki.
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.
