Nigdy nie byłem znawcą piłkarzy. Kojarzę tych najsławniejszych, którymi bywałem na szkolnym boisku- Figo, Ronaldo, Dudka, czy Buffona. Więc gra stanowiła dla mnie wyzwanie, choć znalazłem na nią sposób…
Zgadnij, jaki to piłkarz (przetłumaczone dobrze, nawet z przecinkiem, szacun) to aplikacja świeżo raczkującego w tematach studia GameLike, które stworzyło bliźniaczą aplikację o sławnych aktorach. Mimo prostej tematyki, gra przynosi dość dużo frajdy i edukuje, przynajmniej mnie, człowieka, który lubi patrzeć czasem na 22 spoconych facetów biegających za kawałkiem skóry wypełnionym powietrzem, a jednak nie orientującym się w transferach i innych wydarzeniach ze świata ogólnoświatowej piłki nożnej. Gra daje nam możliwość zmierzenia się z pokaźną bazą piłkarskich twarzy w trzech trybach. W pierwszym zbieramy punkty aż do pierwszej i ostatniej skuchy, potem musimy zaczynać od początku. Drugi tryb oferuje nam 30 sekund czasu na odgadnięcie jak największej ilości kopaczy, a trzeci zgodnie z zasadą do trzech razy sztuka pozwala nawet na trzy pomyłki. Gra dawkuje poziom trudności, wyrzucając na sam początek takich piłkarzy jak Petra Cecha, Figo, czy też Puyol, ale z każdym zdobytym punktem robi się coraz trudniej. Jednak na nieznane twarze znalazłem swój własny sposób, próbowałem powiązać jakoś narodowość piłkarza (karnacja, czasem koszulka reprezentacji) z charakterystycznym nazwiskiem. W 75% się udawało :)
Technicznie grze nie ma raczej czego zarzucić, z powodu banalnej tematyki. Animacji tu nie ma, grafiki właściwie też nie (tej z menu nie można nic zarzucić), dźwięku też. Wkurza tylko czasem wyskakująca reklama, wyrzucająca odpowiedzi ciut w górę, przez co parę razy udało mi się kliknąć w banner reklamowy.
Ogólna ocena to mocne 7/10. Specyficzne, ale mocne. Gra na oklepanym pomyśle, z prostą szatą. Ale nic nie schrzaniono, to trzeba liczyć za plus.
Za darmo na Google Play.