Pamiętacie dawny hit o nazwie WrestleFest, w którym wcielić się można było w najlepszych wrestlerów na świecie? Jeśli tak, to na pewno powinien zainteresować Was fakt, że w AppStore od jakiegoś czasu dostępna jest mobilna wersja swego czasu jednej z najlepszych bijatyk na konsole video.
W ostatnim czasie można zauważyć, że w sieci pojawia się coraz więcej smartfonowych wersji popularnych niegdyś gier video. Taki stan rzeczy spowodowany jest najprawdopodobniej tym, że ludzie lubią wracać do klasycznych produkcji, przed którymi spędzili większość swojego dzieciństwa.
Czy jednak aby zawsze zmodyfikowane wersje dawnych gier są tak samo dobre, jak ich pierwsze wydania? Tutaj pewnie jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Gdy jednak patrzę na WrestleFest: Mobile Edition, chcę, by kolejne gry z automatów zaczynały pojawiać się w Google Play bądź AppStore.
Choć zdaję sobie sprawę, że nie każdy z Czytelników zgodzi się z moją opinią dotyczącą opisywanej w tym wpisie gry, chciałem napisać nieco więcej o WrestleFest , które – przyznam się szczerze – przypadło mi do gustu tak samo, jak kilkadziesiąt lat temu. W końcu każdy może mieć swoje zdanie i próbować przekonywać do niego innych.
Na początku opisu WrestleFest kilka słów o oprawie graficznej, która – faktycznie – na kolana nie powala, jednak może się podobać, a do tego pozwala nam wczuć się w klimat towarzyszący grom na automatach.
Innym atutem produkcji studia THQ bez wątpienia jest również wybór trybów gry. We WrestleFest nie mamy bowiem do czynienia jedynie z jedną opcją gry, gdyż możemy zdecydować się na, między innymi, pojedynczy pojedynek bądź swego rodzaju tryb kariery.
Warto tez napisać o tym, że w odświeżonej wersji dawnego wrestlingowemu hitu gracz ma do wyboru sporą ilość zawodników, których lista ma się wydłużać wraz z każdą obiecywaną przez producenta aktualizacją.
Niestety, co niektórych może odstraszać cena WrestleFest , bo w AppStore trzeba za tę grę zapłacić aż 2,39 €, co na pewno nie jest małą kwotą jak na grę na urządzenia przenośne.