Jeżeli w strzelankach nie zwracacie specjalnie uwagi na fabułę, a chcecie się dzięki nim przede wszystkim dobrze bawić, to gra „WarCorps: Genesis” wydaje się być w sam raz dla Was.
„WarCorps: Genesis” na tle innych gier tego typu nie wyróżnia się z całą pewnością fabułą. Bohaterami produkcji są członkowie specjalnej brygady złożonej z żołnierzy, których zadanie polega na przywróceniu porządku na świecie. Ich głównymi wrogami są członkowie dwóch tajemniczych zespołów – złożonej z fundamentalistów Fatwy oraz ekipy RAD.
Strzelanka od Triniti Interactive oferuje nam blisko 60 misji do wykonania. Niektóre z nich polegają po prostu na zabiciu odpowiedniej ilości przeciwników, natomiast w innych gracz przede wszystkim musi dbać o zdrowie sterowanej przez siebie postaci i przez określoną ilość sekund nie zaliczyć ani jednej śmierci.
W trakcie gry istnieje możliwość ulepszania wyposażenia głównych bohaterów. W sumie skorzystać można z około 100 najróżniejszych itemów. Zanim więc uda Wam się przejść całą grę i wypróbować wszystkie dostępne w niej przedmioty, minie przynajmniej kilka długich godzin.
W „WarCorps: Genesis” zastosowano grafikę trójwymiarową. Na pierwszy rzut oka wygląda ona całkiem ciekawie, jednak przyglądając się jej bliżej, można dostrzec sporo mankamentów. Widać ewidentnie, że nad budynkami otaczającymi wirtualne postaci nikt zbytnio w Triniti Interactive nie pracował. Prezentują się one niezwykle sztucznie i nie robią pozytywnego wrażenia, jaj zresztą wszystkie elementy w poszczególnych poziomach.
Sterowanie jest w grze niezwykle intuicyjne. Odbywa się za pomocą wirtualnej konsolki, tak więc żaden z bardziej doświadczonych graczy nie powinien mieć z nim jakichkolwiek problemów.
„WarCorps: Genesis” pobrać można z AppStore. Jego cena wynosi niecałego dolara. Czy warto się zainteresować tą produkcją? Tak, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest się fanem strzelanek.