Każdy, kto choć od czasu do czasu lubi „pogrzebać” pod maską samochodu, zapewne nieraz zastanawiał się, czy poradziłby sobie, prowadząc własny warsztat. Zadanie to wydaje się być bardzo wymagające i faktycznie takie jest. A tym, co twierdzą inaczej proponujemy, by zainstalowali i spróbowali swoich sił w aplikacji „Tiny Station”, w której każdy – bez względu na wiek czy płeć – może sprawdzić się w roli kierownika-mechanika.
Jak nietrudno się domyślić, opisywana w tym wpisie produkcja powinna spodobać się przede wszystkim fanom gier czysto strategicznych. Tiny Station to bowiem aplikacja, w której wymagane jest przede wszystkim myślenie i szybkie działania, a do tych dwóch rzeczy niektórych naprawdę ciężko jest zmusić.
Nie po to jednak zabieraliśmy się za Tiny Station, by teraz pisać o tym, czego to ludzie nie potrafią. Przejdźmy zatem do konkretów, a więc do tego, co potrafi, a czego nie potrafi aplikacja od studia DroidHen. W końcu to o niej jest ten wpis.
Głównym zadaniem gracza w Tiny Station jest zarządzanie warsztatem samochodowym. Wygląda to mniej więcej tak, że co jakiś czas odwiedza nas samochodów, a my musimy skierować go na właściwe stanowisko. „Właściwe”, to znaczy te, które akurat jest potrzebne danej maszynie. Przykładowo: samochód z nieprawidłową ilością oleju kierujemy do pana uzupełniającego płyny.
Brzmi banalnie? No bo na początku takie właśnie jest. Z biegiem czasu robi się jednak coraz trudniej, gdyż coraz więcej samochodów chce skorzystać z naszych usług, a my musimy dwoić się i troić, by zaspokoić potrzeby każdego naszego klienta. I właśnie wtedy przydają się „ulepszenia” pozwalające nam na wpłynięcie na efektywność pracy naszego warsztatu.
Jeśli chodzi o cenę opisywanej przez nas produkcji, to warto napisać, że Tiny Station można pobrać z Google Play zupełnie za darmo. W trakcie gry można natomiast skorzystać z pewnych mikropłatności pozwalającym nam, na przykład, spowalniać wjeżdżające do warsztatu auta.