Jeżeli lubicie spędzać czas nad grami, które przypominają Wam czasy pierwszych konsol wideo, produkcja z tego wpisu powinna Wam przypaść do gustu. A jeśli na dodatek należycie do fanów gier fabularnych – cóż, wydaje mi się, że tylko kwestią czasu jest, nim produkcja o nazwie Slayin znajdzie się w Waszym mobilnym urządzeniu.
W grze opisywanej w tym wpisie wcielamy się w jedną z trzech klas postaci. Do wyboru mamy wojownika, czarodzieja i łotra. Każdego z nich charakteryzuje coś zupełnie innego. Knight dobrze radzi sobie w walce wręcz, ma sporo punktów życia, czarodziej to gość specjalizujący się w magicznej walce na dystans, a łotr – jak to łotr, sprytny i niezwykle wszechstronny.
Jak to zwykle w RPG-ach, zadanie gracza w Slayin polega na poruszaniu się wirtualną postacią, zabijaniu wszystkiego, co stanie mu na drodze i – rzecz jasna – zbieraniu łupów, przede wszystkim monet, które możemy w późniejszym czasie zamieniać na wartościowe przedmioty ułatwiające nam zdobywanie punktów doświadczenia.
Oprawa graficzna wydaje mi się jedną z większych zalet produkcji Slayin. Pikselowy wygląd i do tego wszystko nie w powszechnym dzisiaj trój-, a jedynie dwuwymiarze – jak dla mnie bomba. Aha, i jeszcze jedno – gra studia FDG Entertainment potrafi wciągnąć na długie godziny. W sam raz na dzisiejszą noc, kiedy to przestawiamy zegary o godzinę do tyłu :)
Slayin do pobrania za €0,89 w AppStore
Ocena Appsblog.pl: 8/10