Do świąt pozostał jeszcze miesiąc. Jest to świetna okazja dla twórców mobilnych aplikacji na to, by wypromować swoje dzieła w wesołej, mikołajowej odsłonie. Niektóre produkcje ,,rodzą” się już świąteczne, inne otrzymują specjalną nakładkę, która umożliwia dobranie bożonarodzeniowych fantów do zabawy. Jak sądzicie – Sky Whale zagości na Waszych smartfonach jako pierwsza mikołajowa apka?
Głównym bohaterem gry jest wieloryb ze specyficznym nosem, przypominającym odrobinę jednorożca. Ów wodny stwór uwielbia jeść donuty, które dają mu siłę do tego, by skakać. A skakanie w Sky Whale jest… najważniejsze! :)
Zanim przejdę do opisu samej akcji, wspomnę tylko o pieniążkach zbieranych za każde podejście. Kasa przydaje się na dokupowanie fantów (począwszy od kibelka, poprzez sztuczne szczęki, kończąc na Świętym Mikołaju), które umieszczone na planszy dają większe możliwości na utrzymanie się w grze.
Okej – zasady są proste. Nasze sterowanie ogranicza się do dotykania ekranu w momencie, w którym poczujemy, że nasz wieloryb powinien się odrobinę podnieść (czasem to ze względu na chęć złapania donuta, a czasem na wpadnięcie w jakiś obiekt, który przerzuca nas dalej). Za każdym dotknięciem ekranu, tracimy jednego pączka. Jeżeli pączki dojdą do zera, wpadamy w zamarzniętą taflę wody i… koniec!
Kiedy już uda nam się wzbić w powietrze, musimy tak planować swój lot, by odbijać się od jak największej ilości fantów, zbierać pieniążki, donuty – dosłownie wpadać na wszystko, co tylko istnieje. Takie zachowanie zapewni nam dłuższy skok a w konsekwencji zgarnięcie większej ilości złota.
Gra jest idealna na kibelek. Jeśli jeszcze nie macie świątecznej apki na swoim urządzeniu a brakuje Wam czegoś na kwadrans rozrywki, pobierajcie bez zastanowienia :)
Pobierz w AppStore, bądź w Google Play.