Co podczas wymyślania fabuły musieli mieć w głowie autorzy Rocket Cows? Tego nie wie nikt. Za główne bohaterki aplikacji, wybrali krowy z plecakami zaopatrzonymi w rakiety, a za ich rywali – kosmitów. Mimo podejrzeń o nie do końca logiczne myślenie, o twórcach nie można powiedzieć nic złego :)
Gdyby dziwnych połączeń fabularnych było komuś mało, warto dodać dalszą część historii. Miejscem akcji Rocket Cows są wyspy. Na jednym lądzie znajdują się tytułowe Rocket Cows, natomiast drugi element planszy zajmują kosmici. Owi kosmici porwali krowią księżniczkę, której na ratunek pędzą przyjaciele. Tymi przyjaciółmi sterujemy my…
Zasady gry
Zasady zabawy są bardzo podobnego do Angry Birds. Celem gracza jest naciąganie procy i wymierzanie pocisków (w tym przypadku krów) w budowlę, która stanowi schronienie kosmitów. Niszczenie konstrukcji wcale nie zostało zaplanowane, jako cel numer jeden. Najważniejszą misją w każdym poziomie, jest zabicie wszystkich obcych, jacy ukrywają się między bloczkami.
Do dyspozycji graczy oddano różnorodne rakiety, które można swobodnie nabywać i ładować w trakcie kolejnych ataków. Wystarczy przeciągnąć amunicję na docelową krowę, by jej plecak wypełnił się nabojem i z naszą pomocą, wystrzelił.
O tym, co potrafi dana rakieta, informuje nas jej opis. Odpowiednie dopasowanie amunicji do wrogów i ich coraz to bardziej skomplikowanych okopów, powoduje lepsze zdobycze punktowe i – tym samym – kolekcjonowanie większej możliwej ilości gwiazdek (od 1 do 3).
Rocket Cows prezentuje się bardzo przyjemnie i – poza reklamami wideo, które działają na graczy płachta na byka – nie sprawia problemów. Potrafi rozbawić i zająć na długi czas.