Nie przepadam za karciankami i zwykle podczas wyszukiwania dla Was aplikacji, omijam je szerokim łukiem. Rival Stars Basketball to wyjątek, do którego zdążyłam się przekonać po długaśnych testach. Gra nie wyglądała na karciankę i być może dlatego dałam się ponieść zwięzłemu tutorialowi. Z czasem przekonałam się, że kartoniki wcale nie muszą być nudne.
Studio PikPok zadbało o to, by gracz poza zarządzaniem zawodnikami, rozkazywaniem podczas meczów i kupowaniem graczy, mógł także brać czynny udział w walce o piłkę. Podczas meczu nadchodzą momenty, w których sami wkraczamy do akcji i przekazujemy piłkę koledze z zespołu, bądź stawiamy na strzał za 3 punkty. Fajna odmiana – zdecydowanie uprzyjemnia grę.
Zawodników możemy szkolić i podnosić ich umiejętności zarówno podczas meczów, jak i indywidualnych treningów. Srebrne monety wygrywamy w meczach. Możemy za nie udoskonalać poszczególnych graczy. Złoto to coś, co trafia się niezwykle rzadko i ma wielką moc. Mając spory zasób złotych monet, możemy podnosić levele podopiecznych o kilka jednorazowo.
Co pewien czas kupujemy sobie paczki z nowymi kartami. Czasem znajdziemy tam prawdziwych mistrzów, których umiejętności będziemy mogli wykorzystywać podczas meczów. Niestety, takie pakiety kosztują kilkaset złotych pieniążków. Mówiąc innymi słowy – bez mikropłatności się nie obejdzie. Pierwszy zestaw dostajemy już podczas tutoriala, lecz na kolejny musimy zapracować bardzo mocno.
Muszę przyznać, że do tej gry się przekonałam. Autorzy zadbali o ciekawą oprawę audiowizualną i sympatycznych ,,nauczycieli”. Polecam ;)
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.
