Jeśli podobają wam się gry, które stylizowane są na tworzone dwadzieścia lat temu produkcje ośmiobitowe, straszące pikselami, to na pewno nie zawiedziecie się w tym przypadku. Recess Riot podobnie jak wiele innych aplikacji stara się podąża za modą i stworzona jest w ośmiobitowej stylistyce.
W grze znajdziemy 3 minigierki. Pierwsza z nich polega na podskakiwaniu na skakance. Dwójka ludzi obraca skakankę, a my po prostu skaczemy. Żeby nie było zbyt łatwo, to w naszą stronę będą leciały przedmioty. Niektóre z nich możemy odbić, a niektórych najlepiej jest po prostu nie dotykać, bo zakończą one naszą rozgrywkę. Co ciekawe, niektóre z nich możemy odbijać. Możemy poruszać się w lewo i prawo, podskakiwać oraz wykonywać różne komba, które pozwolą na zdobycie jeszcze większej ilości punktów.
Kolejna z nich to unikanie piłek, które będą nad nami przelatywać. Możemy oczywiście je kopać. Pojawia się ich coraz więcej i więcej. Zasady podobne jak w poprzedniej. Ostatnia to podbijanie piłki. Możemy robić to główką albo nogami. Im więcej razy podbijemy – tym więcej punktów.
Gra wygląda naprawdę fajnie. Dopracowana grafika, która jest zrobiona zgodnie z tym, co widzieliśmy naście lat temu. Za dźwięk również duży plus, bo jest on wykonany poprawnie.
Nie wiedzieć czemu – gra się w to po prostu bardzo przyjemnie. Nawet jeśli wydawać może się to nudne, to staramy się jednak zdobyć ciągle jak najwyższy wynik, pokonać nasz highscore. Irytujące są jednak reklamy, które pojawiają się cały czas. Nawet podczas rozgrywki.