Studio Ketchapp zawsze serwuje graczom niezapomniane wrażenia. Podobnie jest w przypadku Pinball Sniper. Może się wydawać, że to oklepany pomysł na planszę z piłką i dwiema łapkami, jednak jeżeli dodamy do tego fantazję autorów, powstaje minimalistyczne dzieło doskonałe ;)
Ocena w Google Play zdecydowanie przewyższa 4,5. Szczerze powiedziawszy – nie dziwię się. Sama miałam ochotę na podarowanie 5 gwiazdek już po kilku minutach spędzonych w apce. Jest wykonana w niebanalny sposób, zasady są przejrzyste, a mikropłatności praktycznie nie istnieją.
Co jest naszym celem w zabawie? Zebranie takiej ilości kryształków, jaką tylko będziemy w stanie. Na ekranie widnieją dwie łapki służące do odbijania piłek, początkowo jedna kula i kolorowe diamenciki. W taki sposób manewrujemy łapkami, by piłka nie spadła w przepaść, a wręcz przeciwnie – zgarniała połyskujące fanty w czasie, w którym znajdują się na planszy.
Diamenciki mają swój czas trwania na ekranie. Przegrywamy w dwóch momentach: gdy nie zdążymy złapać kamyków w odpowiednim momencie, bądź kiedy kula przepadnie w kolcach. Im więcej uda nam się zgarnąć błyskotek, tym szybciej będziemy w stanie zakupić potworki w sklepie dla gracza.
Potworki kosztują od 50 do kilku tysięcy kryształów. Zjawiają się one w górnej części planszy, wyrzucając graczowi piłki. Piłki z czasem przybierają na ilości, jak również kolory ekranu ulegają zmianie. Pojawiają się także specjalne grzybki utrudniające osiągnięcie celu – podsumowując – dzieje się! :)
Zabawa fantastyczna na każdą wolną chwilę. Dla starych i młodych, dla fanów gier logicznych i zręcznościowych. Dla wszystkich :) Polecam!
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.