Nose Hair pulling to aplikacja, w której naszym zadaniem jest wyrywanie ,,tańczących” włosów z nosa. Pisząc tą recenzję, sama zastanawiam się nam tym kto, w jakim celu i dla kogo stworzył grę tego typu? Co ciekawego może być w wyciąganiu obleśny, czarnych kłaczków z zapuszczonych nosów? Aplikacja z serii: czego to ludzie nie wymyślą.
Po uruchomieniu aplikacji, na ekranie widzimy rozdziawione usta, nos z dwiema dziurkami, oraz dziwny sprzęt do usuwania włosów – klikamy ,,start” i bierzemy się za tą jakże interesującą robotę. Poza setką reklam, mamy do wyboru cztery twarze, z czego tylko dwie są dostępne w wersji darmowej. Zajmijmy się mężczyzną, ponieważ tak ohydnego widoku u pięknej kobiety znieść nie mogę.
Level 1 – pęseta i bawiące się z nami w kotka i myszkę włosy w nosie. Raz jedna dziurka, raz druga. Wystarczy wycelować narzędziem w odpowiednią stronę i przeciągnąć je w górę, aby wyrwać z cebulkami nosowe owłosienie. Jeżeli zrobimy to zbyt szybko, lub zbyt brutalnie, klient naszego salonu będzie niezadowolony, co poskutkuje brakiem awansu do kolejnego etapu. Po zamknięciu dziesiątej już reklamy, zaczynamy wyrywanie od nowa, aby przejść wszystkie, jakże imponujące levele, które twórcy Nose Hair pulling przygotowali dla zatwardziałych wyrywaczy włosów.
Osoby, które mają ochotę na grę tego typu, mogą ją pobrać za darmo w AppStore.
Ocena appsblog.pl: 1/10.
