Newton Race to samochodówka, w której przemierzamy miejskie uliczki i rozwalamy wszystko, co spotkamy na swojej drodze. Jeżeli macie na swoich urządzeniach nadmiar wolnego miejsca, możecie się pokusić na tą produkcję, jednak nie sądzę, aby zagościła u Was wyjątkowo długo.
Widzicie ten wielki wehikuł na obrazku wyżej? Właśnie nim przyjdzie Wam się poruszać w Newton Race. Ścigacie się sami ze sobą, a raczej z czasem, w jakim uda Wam się pokonać wyznaczony kawałek trasy. Do dyspozycji graczy oddano dwie scenerie z kilkudziesięcioma etapami do przejścia w każdej. Tyle, jeśli chodzi o wybór na początek – reszta zarezerwowana jest dla graczy, którzy przebrnęli już przez dwa pierwsze ,,światy” i mają chętkę na kontynuowanie zabawy.
Jeżeli chodzi o nasze możliwości w grze – zasadniczo wszystko ogranicza się do przytrzymywania palca z prawej strony ekranu (wtedy samochód rusza). Autko sobie spokojnie jedzie, taranując przy okazji wszystko, co spotka na swojej drodze – drewniane klocki, kosze na śmieci, rusztowania itp.
Podczas jazdy zbieramy złote monety, które następnie możemy wymienić w sklepie dla gracza na odpowiednie ulepszenia bryczki. Nie sądzę, aby były Wam potrzebne jakiekolwiek ulepszenia, skoro całą grę możecie przejść, trzymając tylko palec na ekranie, ale co kto lubi ;)
Starałam się zrobić wszystko, aby nie przejść chociaż jednego etapu – jedyne, co udało mi się uzyskać, to położenie auta na plecach i patrzenie jak przebiera kółeczkami. Aplikacja zaproponowała mi rozpoczęcie gry od nowa.
Cóż ja mogę dodać – szkoda, że twórcy nie przyłożyli się do swojego dzieła. Mogło być fajnie, a wyszło jak zawsze…