Nasza redakcja jest znana z tego, że uwielbia nowości. Ku mojej radości, AppStore w dniu dzisiejszym udostępnił swoim graczom najnowszą produkcję studia Glu Games, w której będzie próbować swoich sił w motocrossie. Co powiecie na nutkę adrenaliny podczas nudnych zimowych wieczorów? Telefony w ręce i pobieramy Motocross Meltdown.
Czego spodziewamy się zwykle po takich aplikacjach? Żeby było dobrze pod względem wizualnym, abyśmy czuli emocje, jakie przeżywają zawodnicy i że mikropłatności nie zabiją nas od samego wstępu. Czy Motocross Meltdown spełnia nasze wymagania? Oczywiście!
Gra jest stworzona z bardzo dobrym klimacie. Zarówno efekty dźwiękowe, jak i wizualne powinny zadowolić nawet najbardziej wymagających graczy. Zasiadamy za sterami motocyklu i pędzimy po wyznaczonej trasie. Myślicie, że motocross to prosta rzecz? Nic bardziej mylnego. Już na początku dowiecie się, że niebezpieczeństwo jest wpisane w życie osoby, która trzyma kierownicę crossowego motocykla.
W grze najpierw uczymy się podstawowych sztuczek, a następnie jesteśmy teleportowani do garażu, w celu zakupienia swojego własnego pojazdu. Nie mamy wiele pieniędzy, więc decydujemy się na podstawowy sprzęt. W końcu w każdej chwili będziemy mieć szansę go wymienić, prawda?
Za zarobione w rajdach pieniądze, możemy kupować nowe maszyny, ulepszenia do nich, ochronne ubrania, oraz przede wszystkim kask, który chroni nasze życie.
Za każde zadanie otrzymujemy w grze swego rodzaju trofeum – awans do kolejnej stawki. Jeżeli macie duże ambicje, możecie zajść naprawdę wysoko. Powodzenia.