W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam produkcję od Jeffrey Yim, w której przyjdzie Wam się w cielić w postać pierdołowatego mechanika, który średnio radzi sobie z prądem. Przez jego mało rozgarnięte ręce, cała instalacja wybuchła. Jedyną szansą na przeżycie, jest wspinanie się po szybie.
W Mechanic Panic będziecie musieli bardzo szybko reagować na zbliżające się niebezpieczeństwo. Poza Wami, jeszcze kilku innych robotników odniosło obrażenia. Jeżeli będziecie sprytni, uda Wam się uratować nie tylko swój tyłek, ale także kolegów z pracy.
Oto i nasz szyb wentylacyjny. Poruszamy się w nim, skacząc z jednej ściany na drugą. Wystarczy dotknąć ekranu w dowolnym miejscu, aby zmienić położenie mężczyzny. Przede wszystkim zależy nam na tym, aby ogień, który rozprzestrzenia się pod nami, nie dotarł do niebezpiecznego poziomu, na którym się wpinamy. Trzeba działać szybko i klikać ile wlezie.
W grze osiągamy kolejne levele zaawansowania, kiedy za każdym razem od nowa zaczynamy grę. Pokonywanie dziesiątek, setek, a nawet tysięcy metrów sprawia, że mechanik jest sprytniejszy i nabiera pewnych umiejętności.
Podczas gry należy uważać na komunikaty. Jeżeli na ekranie zacznie się odliczanie w kolorze czerwonym, musicie wiedzieć, że za chwilę z góry spadnie niebezpieczny przedmiot. Może to być winda, kawałki stropu i inne. Jeżeli zobaczycie kolor zielony, oznacza to szansę na zdobycie większej ilości punktów.
Winda jadąca w górę, umożliwi przetransportowanie się o kilka poziomów wyżej. Wystarczy doczepić się do niej z prawej lub lewej strony i zeskoczyć w momencie, w którym skończy nam się energia na przytrzymywanie, bądź zobaczymy jakiś spadający obiekt, który może nas zabić.
Wspominałam o ratowaniu współpracowników. Co jakiś czas, z góry będą spadać ludzie. Aby ich uratować i przy okazji zarobić trochę punktów, wystarczy przeskoczyć na sąsiednią ścianę w takim momencie, aby zderzyć się z człowiekiem. Nie dojdzie do nieszczęścia – ludzik się rozpadnie na kawałki, a szanowny mechanik będzie mógł kontynuować ucieczkę.