Niespecjalnie dobrze kojarzą mi się gierki, w których zadaniem gracza jest obsługiwanie gości hotelowych, czy restauracyjnych. W przypadku Jet Set Go odniosłam przyjemne wrażenie, że chyba zakumpluję się z apką na dłużej.
Zadanie gracza w opisywanej aplikacji nie jest wcale takie oczywiste. Poza rozbudowywaniem biura podróży, dbaniem o prawidłową obsługę klientów, bukowaniem im biletów, ulepszaniem wyglądu pomieszczenia, mamy również za zadanie dokładanie wszelkich starań, by już w trakcie podróży czuli się dobrze.
Zabawę zaczynamy od biura podróży jedną gwiazdką. Im więcej gwiazdek, tym lepsza renoma. Jeżeli prawidłowo będziemy zajmować się klientami, ci odwdzięczą się świetną oceną. Serwujemy cały pakiet usług, więc musimy być w ciągłej determinacji.
Pierwszym celem jest przyjęcie gości, przekierowanie ich do stoiska z broszurkami, bukowanie lotów i druk biletów. Jeżeli cały samolot zostanie zapełniony, przechodzimy do dekorowania wnętrza. Kolejny punktem jest obsługa klientów w miejscach rozrywki: na plażach, w barach i restauracjach.
Każde pomyślnie wykonane zadanie przysparza nam korzyści finansowych i nie tylko. Poza nowymi fantami do biura, znajdziemy również dodatkowe miejsca na świecie, do których możemy wysłać swoich klientów. Innymi słowy: nasza oferta się zwiększa. Grać można do upadłego, bez obawy o mikropłatności, czy życia.
Od strony graficznej nie jest tak słodko jak od samej akcji, lecz da się przeżyć. Mogę zdecydowanie powiedzieć, że gra od Chillingo jest niesamowicie wkręcająca. Polecam ją wszystkim fanom dynamicznej rozgrywki na długie godziny.
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Windows Marketplace.