Pou jest obecnie liderem, jeśli chodzi o opiekowanie się własnymi zwierzaczkami. Jednak dla ludzi, którzy pamiętają stare dobre jajeczka kupowane na targu, mam dawkę wspomnień, które możecie sobie wrzucić na telefon. Jak to jest, opiekować się pixelowym przyjacielem.
Hatchi Free jest darmową wersją gry programistów studia Portable Pixels Limited i przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, gdy wtedy opiekowało się własnym stworkiem nie w telefonie, a w plastikowym pudełku. Dostajemy własnego stworka, którego możemy, a nawet musimy karmić, myć, zabawiać, uczyć i leczyć. Wszystko to w pikselowej oprawie, jak za starych dobrych czasów. Nasz podopieczny z czasem rośnie i ewoluuje, zależnie od swojego charakteru. Mamy tutaj parę minigierek, w które możemy zagrać z naszym zwierzaczkiem, jednak w wersji darmowej został nam ograniczony dostęp do większej ich części, z czego możemy zagrać z nim w kółko i krzyżyk (łatwo go ograć) zdobywając monety. Po siedmiu dniach możemy naszego przyjaciela wypuścić, by przygarnąć nowe jajko, lub nowego podopiecznego z adopcji.
Technicznie gra wypada dość minimalistycznie- pikselowa grafika i segmentowy wyświetlacz z charakterystycznymi, niepłynnymi animacjami przywodzi wspomnienia i nie może zostać skrytykowany. Jeśli chodzi o dźwięk, to słychać tylko charakterystyczne piknięcie przy wybraniu którejś z opcji.
W ogólnej ocenie darmową wersję należy wycenić na 7/10- jest zbyt okrojona, żeby móc komfortowo opiekować się naszą kulką. Ale polecam wypróbować fanom wszelakiego komórkowego tamagotchi- za darmo w Google Play.