Przez Harmony Isle przeprowadza nas Betty. Jej praca polega na pomaganiu nam w każdej sprawie. Naszym zadaniem jest zbudowanie spokojnej i pięknej wioski, która będzie zaspokajała wszystkie potrzeby je mieszkańców. Zaczynamy od drobnych domków, a kończymy na willach z centrami rozrywki dookoła.
Aplikacja studia Rebellion Games jest typową grą strategiczną. Kiedy człowiek się w nią wkręci, nie może odejść od ekranu. Świetna grafika 3D sprawia, że możemy poczuć się jak mieszkańcy tworzonego imperium.
Musimy zadbać o to, aby w naszej wiosce była harmonia pomiędzy osiedlami mieszkalnymi, centrami rozrywki, oraz naturą. Naszym zadaniem jest stworzenie idealnego miejsca do życia i odpoczynku.
Na początku zastajemy prawie pustą planszę, która w nielicznych miejscach świeci domostwami. Te stare budynki należy albo zburzyć, albo odnowić. Nie chcemy przecież niczego niszczyć, więc bierzemy się za remont. Każda reperacja kosztuje nas kilkadziesiąt złotych monet, podobną ilość pożywienia dla mieszkańców, oraz odpowiednią partię drewna. W przypadku banalnych domów, oczekiwanie na wykończenie jest krótkie. Jeżeli postaracie się o wille, będziecie musieli poczekać na budowę czasem nawet kilka godzin (o ile nie zdobędziecie diamentów przyspieszających wszystkie czynności).
Na górnym pasku zauważycie wskaźnik populacji, który wzrasta wraz z budowaniem kolejnych domów, oraz ulepszaniem tych obecnych. Jeżeli okaże się, że brakuje nam drewna, wystarczy zająć się sąsiednimi drzewami, które porastają nie do końca prawidłowe miejsca. Pracownik w ciągu kilku sekund wycina konar i po chwili mamy już pewien zapas surowca.
Zakładka z prawej strony ekranu służy do monitorowania zasobów naturalnych. Aby cokolwiek wybudować, musimy mieć odpowiednie zapasy. W tym celu uzupełniamy te materiały, których nam brakuje.
Cóż tu dużo mówić – gra wciąga. Trzeba jednak lubić strategiczne produkcje, aby móc w nie grać godzinami. Ja nie należę do wielkich fanów tego typu gier, więc usuwam po krótkim przetestowaniu.