Grub to najlepsza gra zręcznościowa, jaką przyszło mi testować w tym tygodniu. Nie dość, że graficznie prezentuje się bez zarzutu, to autorzy sposobem sterowania przeszli samych siebie. Dzieło studia Pixowl to prawdziwy wakacyjny ,,must have”.
Nasze zadanie polega na wcieleniu się w rolę pomarańczowej glizdy i zbieranie pysznych owoców na ograniczonej kamieniami planszy. Zabawę można porównać do znanego wszystkim Snake’a, gdzie głównym bohaterem jest czarny wężyk. Sklep dla gracza jest bardzo obszerny, dzięki czemu możemy kupować na bieżąco ulepszenia dla naszego bohatera, a także jednorazowe power-upy, czy życia.
Rywalizujemy z jeżami, które swoimi kolcami są w stanie zrobić naszemu podopiecznemu spora krzywdę. Jeżeli zapas żyć nam na to pozwala, w kontakcie z przeciwnikiem tracimy jedynie nabrane kilogramy (te części ciała, które uzyskaliśmy do tej pory dzięki zebranym jabłuszkom). Gdy poziom serduszek jest już niski, bliski kontakt może skończyć się dramatycznie.
Do pokonania jest wiele leveli, oraz towarzyszących im achievementsów. Każdy poziom przechodzimy z jedną, dwiema, bądź trzema gwiazdkami. Na pokonanie poziomu mamy określoną ilość czasu, odmierzaną na górnym pasku ekranu.
Wśród fantów, które z pewnością przydadzą się naszemu bohaterowi, znajdą się: jabłka, srebrne, oraz złote monety, specjalne bronie na jeże, oraz inne. Jeżeli jesteśmy już w temacie broni, to warto wspomnieć o tym, że w momencie zauważenia kolczastej kuli w obrębie planszy, mamy jedynie kilka sekund na dorwanie jej i zabicie rywali. To swoisty bonus, który z jednej strony ułatwia nam poruszanie się, a z drugiej daje trochę dodatkowych punktów.
Autorzy świetnie rozwiązali sposób sterowania. Wybieramy kąt, pod jakim trzymamy urządzenie, ustawiamy akcelerometr, dopasowujemy wrażliwość, a następnie zaczynamy grę. Muszę przyznać, że takiej dokładności i płynności ruchu dawno nie widziałam. Gra jest naprawdę czystą przyjemnością!