Forest Mania to gra, która dostępna jest zarówno na urządzenia z iOS-em, jak i Androidem. Oznacza to mniej więcej tyle, że prawie każdy (z wyłączeniem poszkodowanych wiecznie Windowsowców), będzie miał okazję na zapoznanie się z logiczną i darmową aplikacją.
Jeżeli nie znudziły Wam się jeszcze gry typu match 3, sprawdźcie swoje umiejętności w opisywanej produkcji. Nie spodziewajcie się fajerwerków nowości – to po prostu kolejna, przeciętna logiczna układanka.
Na początek – moja ulubiona sprawa: mikropłatności i ograniczone życia. Autorzy polecieli po całości i zaoferowali graczom 5 serduszek. Na naładowanie jednego należy poczekać – uwaga – godzinę! Jeden trudny poziom i jesteśmy w lesie (dosłownie i w przenośni). Oczywiście by uzyskać dodatkowe życia, możemy pogadać ze znajomymi z Facebooka.
Kolejna sprawa – mikropłatności. Za diamenty możemy wszystko. Możemy refilować sobie serduszka, kupować power-upy itp. Czy warto jednak wydawać pieniądze na coś takiego? Moim zdaniem, nie. Jest tyle darmowych gierek, które oferują bardzo podobne zasady, że zdecydowanie zwierzęce mordki nie są dostatecznie atrakcyjne, by za nie płacić.
Zasady match 3 – chyba każdy je zna, lecz szybko przypomnę nowicjuszom. Łączymy minimum trzy identyczne bloczki (zwierzaki, diamenty) i dzięki temu zdobywamy punkty. Punkty z kolei przekładają się na gwiazdki, a te na możliwości odblokowania kolejnych poziomów.
Co wyróżnia aplikację z tego wpisu? W zasadzie nic, czego byśmy już nie znali. Oprawa graficzna – jak najbardziej przyjazna – kolorowa i przyjemna dla oka. To samo tyczy się ścieżki dźwiękowej. Podsumowując – jeżeli jeszcze nie macie dość match 3… wypróbujcie a następnie sami zastanówcie się, czy jedno podejście do levelu warte jest czekania 1h…
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.
