Ostatnio nadeszła moda na odchudzanie. Mimo tego, że jestem niesamowitą przeciwniczką tego trendu (nie dlatego, że jestem chodzącą słonicą), z ciekawością śledzę nowe aplikacje zdrowotne jakie pojawiają się we wszystkich możliwych sklepach z mobilnymi produkcjami. Otóż natknęłam się na Am I fat.
Żeby skorzystać z apki, nie trzeba się rejestrować, ani logować. Wystarczy wpisać kilka podstawowych danych, by dowiedzieć się, czy jesteśmy zbyt grubi. Na szczęście nie jest to kolejna produkcja, która podaje informacje wyssane z palca – wszystko odbywa się przy pomocy kalkulatora BMI.
Parametry, jakie podajemy to: wzrost, waga, płeć, oraz wiek. Tyle wystarczy, by uzyskać konkretne wyniki. Oto przykładowe dane otrzymane przez przypadkowego użytkownika: otyłość I stopnia, poziom tłuszczu 38%, idealna waga oraz indeks masy ciała. Z tego co zdążyłam zauważyć, program dość dokładnie analizuje nasze poczynania i zgodnie z prawdą się do nich odnosi.
Nie do końca rozumiem w jakim celu tworzy się tego typu apki, ale mam nadzieję, ze ze względów typowo zdrowotnych, by dawać znać użytkownikom wtedy, gdy z ich zdrowiem dzieje się coś złego, zarówno w jedną, jak i w drugą stronę.
Interfejs aplikacji nie jest jakiś rewelacyjny. Proste i niedopieszczone narzędzie, które przydaje się do jednorazowego użytku. To, co denerwowało mnie w trakcie korzystania, to dość marnie chodzące suwaki. Ustawiając swój wiek i akceptując wybór oderwaniem palca od ekranu, suwak przesuwał się na ,,16″ i obstawał przy swoim. Na szczęście za którymś razem załapał i umożliwił mi dokończenie testu.
Do programu od Mozzillo Next Level należy podejść z dystansem. Wiadomo, że najlepszej porady udzieli nam lekarz, więc jeżeli musicie, sprawdźcie swój poziom BMI i skonsultujcie się w przypadku wahania z doktorkiem :)