Jeżeli za dzieciaka lubiliście bawić się w detektywów, to obecnie będziecie mieć szansę na sprawdzenie swoich umiejętności. Gra Enigma Express to podróż po różnych wyspach. Na każdej z nich do rozwiązania jest kilka skomplikowanych zagadek, które skutecznie utrudniają graczowi zadanie. By wszystko szło jednak płynnie, warto pomyśleć o tym, cze jesteśmy gotowi na czekanie, bądź płacenie w systemie mikropłatności.
W grze dysponujemy określonym poziomem energii, który wyczerpuje się wraz z braniem udziału w kolejnych zleceniach. Zwykle wydatek energetyczny sięga 15 punktów, co biorąc pod uwagę całe full, czyli 100 nie jest jakąś małą ilością. Czyli – wystarczy kilka razy podejść do tego samego zadania, a okaże się, że z naszych sił pozostaną jedynie strzępy i konieczne będzie czekanie, bądź dokupienie sobie miksturki za złote monety dostępne w grze.
Złote monety są ekskluzywne. Co jakiś czas udaje nam się zebrać je w trakcie gry, jednak w większej ilości możliwe są do zgarnięcia poprzez zakup w aplikacji. Dodatkową rzeczą w grze są kawałki puzzli. Te służą do odblokowania kolejnych miejscówek. Za każde zadanie możemy zdobyć określoną liczbę puzzli. W związku z tym, że istnieje możliwość nieskończonego powtarzania plansz, prędzej czy później udaje nam się zgarnąć cenne tekturowe fanty.
Miejscówki wymagają czasem odblokowania przy pomocy kilku złotych puzzli. Oznacza to mniej więcej tyle, że każdy poprzedni level należy przejść prawie na 100%, by móc cieszyć się kolejnymi.
Postać psa jest ważna z jednego względu – to on na miejscu akcji pomaga nam w odnajdowaniu różnych przedmiotów – stanowi więc cyklicznie ładującą się pomagajkę ;)
W apce znajdziemy wiele mikropłatności. To logiczne i sprytne zagranie autorów. Ja niekoniecznie przepadam za czymś takim, lecz wiem że są gracze, którym zupełnie to nie przeszkadza. Gra generalnie wygląda bardzo ciekawie i zapowiada się świetnie. Polecam ;)
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.