Tęskniliście za grami od Disney’a? Disney Villains Challenge to najnowsza propozycja tego studia. Założeniem autorów jest pobudzenie dziecięcej wyobraźni i logicznego myślenia. W grze znajdziemy znane z bajek postaci, które prowadzą malucha wgłąb świata Disney Villains Challenge.
Głównym bohaterem aplikacji jest kapitan posiadający metalowy hak zamiast dłoni. W grze mamy trzy szanse. Zaczynamy od prostych mini-gier, jak na przykład naśladowanie uderzeń w klawisze pianina, mycie zębów krokodyla w wyznaczonym czasie, malowanie zamku, nakładanie czapeczek i inne.
Walutą w grze są kwiatuszki. Dzięki nim możemy wykupić dodatkową szansę, jeżeli coś nam się nie powiedzie. Trójka bohaterów, która jest ciągle obecna podczas gry to zdecydowanie złe postaci. Jeżeli pójdzie coś nie tak, zamiast kwiatka pojawia się twarz naszego wroga a z głośnika słyszymy perfidne śmiechy.
Prawda jest taka, że grę można przejść dosłownie w kilkanaście minut. Dodatkowo mam wrażenie, że autorzy oszczędzali na wszystkim licząc na to, że naiwni gracze pokuszą się o mikropłatności. Jeżeli miałabym wybierać jakąś aplikacje dla swojego dziecka, zdecydowanie postarałabym się o wyszukanie czegoś ciekawszego.
Mimo tego, że pod względem audiowizualnym jest bardzo dobrze, to grywalność jest na niskim poziomie. Mini-gry się powtarzają z tą tylko różnicą, że czas na reakcję ulega skróceniu. Szkoda czasu.