A Dark Room to jedna z tych gier, które bardzo ciężko jest opisać. Produkcja autorstwa Amirali Rajan opiera się bowiem jedynie na tekście. Naszym zadaniem jest …. no właśnie! Tak naprawdę cel gry nie jest do końca określony. Wiemy jedynie gdzie się początkowo znajdujemy – ciemny, chłodny pokój i wielką niewiadoma. Czy taka gra może w ogóle się spodobać? Zdecydowanie tak!
Ciężko jest mi cokolwiek napisać, bo jakąkolwiek część zabawy bym tu przytoczyła, zepsułabym Wam frajdę. Skupię się więc jedynie na tym, co konieczne do zachęcenia Was do gry.
Oprawa graficzna aplikacji jest maksymalnie minimalistyczna. Widzimy jedynie tekst w języku angielskim, wyskakujące komendy i zapytania, ikonki ze zdobytymi przez nas przedmiotami, oraz kolejne odnośniki do stworzonych przez nas części historii. Można powiedzieć, że bawimy się w tworzenie gry. Im dłużej w niej pozostajemy, tym więcej się dzieje.
A Dark Room to połączenie kilku gatunków gier. Przede wszystkim strategii, produkcji logicznej i akcji. Nie zdradzając wiele mogę jedynie napomknąć, że dość istotną kwestią w aplikacji jest drewno – bez niego ani rusz. Pierwszym krokiem powinno być rozpalenie ogniska i dokładanie do niego drewien, by utrzymać ciepło.
By recenzja nie była spoilerem, wtrącę jeszcze kilka cennych uwag na temat samego odbioru gry. Podczas tworzenia kolejnych, wirtualnych części historii, w naszej głowie powstaje obraz toczącej się akcji. Jest to bardzo cenna lekcja rozwijania wyobraźni. Myślę, że produkcja znajdzie swoich fanów zarówno wśród starszych, jak i młodszych graczy.
Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić aplikację wszystkim Czytelnikom. Uwaga – obecnie A Dark Room jest przecenione. Jeżeli chcecie pobawić się kompletnie za free, spieszcie się ;)