Chronology: Time Changes Everything to platformówka, która zachwyciła mnie od samego początku. Aplikacja jest stosunkowo nowa, gdyż ujrzała światło dzienne w zeszłym tygodniu. Głównym bohaterem produkcji studia Asao jest brodaty dziadek przypominający trochę Świętego Mikołaja. Mężczyzna stworzył maszynę co przemieszczania się w czasie. Pewnego dnia nadszedł koniec świata i dziadzia znalazł się w punkcie z którego samodzielnie nie był w stanie się wydostać.
Przy pomocy kilku ikonek na ekranie staramy się poruszać postacią, by ta dotarła do punktu odpoczynku. Warto wiedzieć, że gra podzielona jest na kilkanaście epizodów, z czego tylko pierwszy jest darmowy. Co prawda pokonanie go zajmuje jakieś 15 minut, jednak moim zdaniem to trochę mało. Za 3 dolary można wykupić sobie pełną wersję gry i bawić się godzinami. Czy warto? Myślę że tak :)
Strzałki w prawo i w lewo to nasze podstawowe ,,przyjaciółki”. Przycisk skoku okazuje się równie ważny, do czasu, gdy nie zostaniemy zapoznani z zegarem przenoszącym nas w dowolnej chwili w czasie. Przycisk przydaje się tak bardzo, że wręcz stajemy się od niego uzależnieni, bo plansze pomiędzy którymi przemieszczamy się cofając czas, wyglądają zupełnie inaczej.
Twórcy mieli świetny pomysł i fantastycznie go zrealizowali. Szkoda trochę, że darmowa wersja jest tak krótka, ale lepiej to, niż od razu ustalenie 3 dolców za gierkę. Polecam wszystkim. Zabawa przednia i bardzo przyjemna!
