Ostatnio modna rzeczą stało się portowanie gier, które większość z nas zna z dawnych czasów. Są to np. takie produkcje jak GTA Vice City, GTA 3 czy choćby stary, poczciwy Max Payne. Kiedyś zagrywaliśmy się w nie na swoich potężnych komputerach, które generowały oszałamiającą grafikę. Teraz to samo potrafi małe urządzonko, które trzymamy w dłoniach, mieści się w kieszeni i nie potrzebuje zbyt dużych zasobów elektryczności, żeby poradzić sobie z uruchomieniem gry.
Czasy się zmieniają, wymagania graczy również. Dawniej Carmageddon był jedną z popularniejszych gier. Epatował on przemocą i był niesamowicie grywalny. Kto z was nie pamięta tego, gdy uradowany niszczył kolejnych przeciwników oraz przechodniów w bardzo dziwnym wyścigu?
Jeśli mówimy o zmieniających się wymaganiach graczy, to trzeba pomyśleć o jednym. Czy ta gra na pewno spodoba się nowym użytkownikom? Ci są przecież przyzwyczajeni do kompletnie innych gier. No ale nie są oni raczej odbiorcami Carmageddona. O wszystkim jednak przekonacie się w recenzji, która pojawi się tuż po premierze. Wiemy jednak, że poprawiona zostanie przestarzała już trochę grafika.
Ten pojawi się w Google Play już 10 maja. Przez pierwsze 24 godziny będzie on dostępny za darmo! Potem wersja ta zostanie usunięta i zastąpi ją inna, płatna. Niestety cena nie jest jeszcze znana.
Aktualnie obejrzeć możemy jednak filmik promocyjny:
źr: Joystiq