Bloody Harry jest jedną z ciekawszych platformówek, jakie testowałam w ostatnim czasie. Nie jest to może szczyt informatycznych technologii, ale wciąga – a to chyba jest najważniejsze. Masa misji, różne rodzaje broni i przeciwników, mroczne drogi, po których porusza się główny bohater. Bo w życiu liczy się…kasa!
Zadaniem gracza w Bloody Harry jest wypełnianie misji, jakie autorzy gry przygotowali dla użytkowników aplikacji. Poruszamy się mężczyzną w zabawnym nakryciu głowy (rodem z kuchni) po zasyfionych ulicach nieznanego miasta. Po drodze początkowo spotykamy jedynie śmieci, kosze oraz dziwne maszyny. Naszym celem jest oczywiście wypróbowanie na nich swojej broni ręcznej.
W późniejszych etapach pojawiają się przeciwnicy – obleśne zombiaki, które nacierają na nas z dwóch stron i starają się uśmiercić biednego Harrego. Naszym zadaniem jest niedopuszczenie do tego, aby linia życia głównego bohatera się wyzerowała.
Musimy zbierać monety za zabitych przeciwników, ulepszać swoje uzbrojenie, kupować nowe bronie i korzystać z bonusów, jakie twórcy apki zawarli w niektórych etapach. Bloody Harry ma czasem okazję na użycie dodatkowego ekwipunku w postaci tasaka – taki bonus jest oczywiście czasowy – mamy tylko kilka sekund na wykorzystanie broni. To samo tyczy się deskorolki, czy innych bonusowych fantów.
Gierka jest całkiem ciekawa. Warto przetestować.
Pobierz Bloody Harry za darmo w Google Play.
Ocena appsblog.pl: 8/10.