Bigfoot Hunter to niespotykana gra zręcznościowa, w której przychodzi nam wcielić się w rolę… fotografa zwierząt. Pewien posiadacz wystawy ze zdjęciami zwierzaków poprosił nas o pomoc w sfotografowaniu pewnej ilości gatunków, by muzeum nie świeciło pustkami.
Kiedy zaczynamy swoją przygodę z grą z tego wpisu, wyglądamy trochę jak małe dzieci, które pierwszy raz w życiu widzą grzechotkę, ale nie ma co się przejmować – w końcu trafiło się coś, co wzbudza jakieś emocje nie tylko w nas! ;)
W grze do pokonania jest wiele zaawansowanych plansz. Do każdej z tych misji musimy się odpowiednio przygotować, poprzez ulepszanie poszczególnych części aparatu, bądź zakup nowego.
Z czasem, kiedy zbieramy trochę złotych monet za idealne ujęcia, kupujemy wszystko, na co mamy ochotę. Jeżeli nie mamy pieniędzy, zawsze możemy je zarobić poprzez oglądanie sponsorowanych reklam.
Skąd w ogóle porównanie do dziecka widzącego grzechotkę pierwszy raz na oczy? Aplikacja wykorzystuje żyroskop, czyli w praktyce fotografowanie szerokiego placu wymaga od nas dosłownie i w przenośni – poruszania się w prawo, lewo, w górę, bądź w dół. Chcąc uchwycić ptaka, kierujemy obiektyw w górę, śledząc królika, w dół. Polując na sarnę, szybko przeskakujemy z lewej strony na prawą – i tak w kółko.
Co jakiś czas naszym oczom okazuje się prawdziwy unikat. Takie stworzenia uchwycone na zdjęciach są premiowane najwyżej i to one właśnie zapełniają ściany muzeum.
Jeżeli zależy Wam na dynamicznej grze zręcznościowej z pomysłem, pobierajcie, bo nie ma na co czekać :) Świetna zabawa za darmochę!