Studio Noodlecake postanowiło tym razem przywalić z wielkiej rury. Postawiło na krwawą zręcznościówkę, w której staramy się uchronić pewnego jegomościa przed bliskim kontaktem z kołami zębatymi. Apek z zębatkami było już wiele, lecz czegoś takiego dawno nie widziałam ;) Avoid. to gra w sam raz na kibelek, czy niezbyt długą przeprawę komunikacją miejską.
Na początku gry dostajemy za bohatera zwykłego chłoptasia. Zbierając w trakcie zabawy złote pieniążki mamy okazję na odblokowanie kolejnych postaci i w efekcie zapoznanie się z całym zestawem śmiałków. Za najdroższego zapłacimy aż 1000 – bądźmy szczerzy – nikt o zdrowych zmysłach i przeciętnych umiejętnościach nie zarobi takiej ,,forsy” poprzez pykanie w ekran. W takich przypadkach konieczne są mikropłatności (chociaż nie jesteśmy do nich zmuszani).
Fajną alternatywą zamiast płacenia jest oglądanie sponsorowanych reklam, czy zarabianie kasy w inny sposób. Wszystko w granicach darmowych ,,internetów” :)
Przejdźmy jednak do rzeczy. Na czym polega zabawa? Na takim sterowaniu kukiełką w pojemniku, by wytrwać jak najdłużej, zachowując maksymalną ilość kończyn, bądź nie wykrwawiając się do zera po obcięciu kilku z nich.
Zębatki bez przerwy się poruszają. By się między nimi jakoś prześlizgiwać, należy poruszać palcem po ekranie, w dolnej części planszy (na czymś w rodzaju touchpada). Zbieranie monet i klepsydr jest konieczne do prowadzenia dalszej gry.
Polecam grę osobom lubiącym dynamiczne gierki. Fajna sprawa na krótkie posiedzenia kibelkowe ;) Bez graficznych rewelacji, ale z minimalistycznym podejściem do produkcji.
