Zakładam, że tekst ten czytają głównie mężczyźni. Kobiety raczej nie są zbyt zafascynowane strzelaninami, wybuchami i pościgami, bo często wolą się zająć innymi rzeczami. Przed nami gra Army Sniper.
Jak sama nazwa wskazuje – wcielamy się w snajpera globalnej armii antyterrorystycznej i zajmujemy się zabijaniem przeciwników. To jest w sumie nasz jedyny cel. Więcej robić nie musimy.
W grze znajdziemy dwa tryby. Story mode i endless mode. Pierwszy, jak sama nazwa wskazuje, opowiada nam historię i składa się z szesnastu misji. Jesteśmy po prostu anty terrorystą i walczymy by wnieść pokój na świecie. Powoli przebijamy się przez kolejne poziomy, każdy inny i tłuczemy przeciwników. Tych jest mnóstwo do zniszczenia.
Za każdą śmierć terrorysty otrzymujemy określoną liczbę punktów. Za strzał w stopy, ciało i głowę mamy inny licznik. Do tego dochodzi także licznik, który odmierza czas w dół. Musimy więc zmieścić się w odpowiednim do tego czasie.
Bardzo ciekawie rozwiązano sterowanie, gdyż aby strzelić do danego przeciwnika musimy kliknąć mniej więcej rejon, w którym się on znajduje, a potem po pokazaniu się celownika przycerować dokładnie poruszając telefonem. Działa to bardzo sympatycznie, lecz niestety takie sterowanie ułatwia niesamowicie rozgrywkę i trzeba ratować się przełączaniem w opcjach poziomu trudności na najwyższy.
Graficznie i muzycznie jest średnio. W końcu co można upchnąć w tych kilku MB, które waży gra? Wszystko widać na screenach.
Gra za darmo w Google Play.