Macie w domu jakieś maluchy, które lubią się bawić ,,w doktora”? Jeżeli tak, American Doctor będzie świetnym pomysłem na miłe spędzenie wolnego czasu i sprawdzenie się w roli przyszłego lekarza.
Jak to zwykle bywa w grach tego typu, zadanie gracza polega na wyleczeniu pacjenta z dolegliwości. Do wyboru mamy … a raczej nie mamy niczego innego, poza jedną dziewczynką. Twórcy aplikacji stwierdzili, że jeżeli spodoba nam się gra, postanowimy wykupić sobie kilku innych pacjentów za kilka dolarów.
Do naszej dyspozycji oddano wiele przyrządów, których możemy używać do reperowania zdrowia pacjentów. Narzędziami, z jakich możemy korzystać są: pęseta, stetoskop, zakraplacz, kostki lodu, plastry, termometr i … tyle. Kiedy uleczymy już śmieczną pacjentkę, możemy kulturalnie wyłączyć aplikację i pokląć na jej twórców.
Zabawne odgłosy, jakie wydaje leczone dziecko podczas zabiegów są jedynym plusem, jaki znalazłam w aplikacji. No może poza całkiem dobrą, lecz prostą grafiką. Nie ma nic gorszego, jak stworzenie pokazówki, w której podsyca się apetyt dziecka, a następnie zabrać mu to, na co się nastawiło.
Narzędzia, które widzicie z lewej strony obrazka oczywiście nie są dostępne w darmowej wersji aplikacji. Trzeba wydać kilka dobrych dolarów, aby móc z nich korzystać.
Lubię opisywać tego typu gry, bo sama jako dziecko marzyłam o karierze lekarza, jednak trafia mnie szlag na miejscu, kiedy widzę darmową aplikację, w której wszystko jest płatne.