Niedawno pisaliśmy o helikopterze polującym na czołgi wśród drapaczy chmur Nowego Jorku. Dziś chciałbym wam przedstawić Apache Attack- pustynne polowanie na samoloty i pojazdy naziemne. Czy nad grami o podniebnych potyczkach zawisło jakieś fatum? Sprawdźmy to!
Aplikacja studia The Game Boss przenosi nas za stery helikoptera pokonującego różnorakie scenerie od lewej strony do prawej, anihilując przy tym tysiące wrogich samolotów, czołgów, wyrzutni rakiet, helikopterów i żołnierzy. Brzmi niezbyt interesująco i niestety tak jest. Rozgrywka polega na uchylaniu się przed wrażymi rakietami i pociskami, jednocześnie starając się trafić przelatujące cele. W trybie arcade, gdzie mamy do wyboru epizody, a w epizodach poziomy zginąć w nieulepszonym pojeździe jest banalnie łatwo, gdyż gra zacina przy samym starcie, co kosztuje nas na dzień dobry połowę pancerza, a dodatkowo od pierwszej misji jesteśmy rzuceni na głęboką wodę, zasypywani toną rakiet, której nawet jeślibyśmy chcieli, nie da się uniknąć. Przy piątej próbie totalnie zniechęciłem się do tego trybu i postanowiłem spróbować opcji Survival, gdzie musimy przetrwać jak najdłużej. I tu poszło zdecydowanie odwrotnie do poprzednich podejść- gdy uzbierałem spadające z nieba dodatki wzmacniające broń, wystarczyło ustawić się w odpowiednim miejscu (jego odkrycie zostawię Wam ;)), żeby niszczyć pojawiających się przeciwników, zanim ci zdążą otworzyć do nas ogień. Odłożyłem telefon na kwadrans i gra przechodziła się sama. Może za te 6000 punktów, które zdobyłem, będę mógł ulepszyć swój helikopter. Możemy zwiększyć swoje zdrowie, pancerz, ulepszyć broń pokładową, czy też kupić nowy model maszyny. Wszystko to za heli-kasę, którą można zdobyć groszowo w trudnym trybie arcade, albo iść na skróty i kupić je od twórców. Lekkie przegięcie jak dla mnie, to wystarczyło, żebym wyłączył grę i zajął się przyjemnymi rzeczami.
Szkoda, że wrażenia z rozgrywki są tak kiepskie i słabo wyważone, bo grafika, mimo, że oglądamy scenerię od boku, jest przyzwoita. Niektóre modele kują w oczy, ale ogólne wrażenie jest pozytywne. Dźwięki to standard- ani nie dobre, ani słabe. Za dużo reklam- utrudniają one rozgrywkę i powodują ścinki na samym początku poziomu.
Strasznie słabo wypadają na razie gry o helikopterach, ale mam na oku tytuł, który wydaje się dość dobry ;)
Gra dostępna za darmo na Google Play!